Zbrodnia ta latem 2016 r. wywołała poruszenie w RFN i Polsce. Syryjski uchodźca zadźgał nożem Polkę i ranił kilka osób. Sąd w Tybindzie ogłosił wyrok: dożywocie.
W piątek (07.04.2017) w Tybindze w procesie ws. zbrodniczego ataku nożem na kobietę w Reutlingen (Badenia-Wirtembergia) w lipcu 2016, 22-letni sprawca został skazany na dożywotnią karę pozbawienia wolności. Sąd Krajowy wymierzył mu tę karę za morderstwo, usiłowanie morderstwa i niebezpieczne uszkodzenie ciała. Oskarżono go o to, że w lipcu 2016 zabił swoją przyjaciółkę i ranił kilka innych osób. Sąd stwierdził przy tym „szczególnie ciężką winę" oskarżonego.
Czyn syryjskiego uchodźcy, który ubiegał się o azyl w RFN, w ubiegłym roku w Niemczech i w Polsce wywołał oburzenie i poruszenie, ponieważ w tamtym okresie, w przeciągu kilku dni miały miejsce brutalne czyny. Jednym z nich był atak szaleńca w Monachium, w którym zginęło 9 osób.
Prokuratura podała, że przybyły do Niemiec w czerwcu 2015 Syryjczyk pracował w Reutlingen w tureckiej restauracji, gdzie poznał swoją późniejszą przyjaciółkę, 45-letnią Polkę. Do jej zabójstwa doszło 24 lipca 2016. Mężczyzna zadźgał kobietę 60- centymetrowym nożem, który wyniósł z restauracyjnej kuchni. Bezpośrednio po zabójstwie dokonanym przed lokalem zaatakował on jeszcze dwóch gości siedzących w restauracji, raniąc ciężko jednego z nich. Później, w trakcie ucieczki, na dworcu autobusowym w Reutlingen wybił szyby stojącego tam samochodu i zaatakował kobietę za kierownicą oraz siedzącego obok niej mężczyznę. Pomimo odniesionych obrażeń kobiecie udało się uruchomić samochód i odjechać.