Według agencji Reuters kilkadziesiąt skandynawskich firm odmówiło współpracy z amerykańskim producentem słodyczy Mondelez International (firma jest właścicielem takich marek, jak Oreo, Alpen Gold, Milka, Toblerone, Barny, Halls, Tuc i inne) z powodu odmowy opuszczenia rosyjskiego rynku.
Czytaj więcej
Po wznowieniu eksportu do Rosji w kwietniu, właściciel firmy spotkał się z bojkotem wódki i naciskami politycznymi. Po protestach postanowił wstrzymać eksport Absolutu.
Wśród bojkotujących amerykańskie słodycze są linie lotnicze SAS i Norwegian Air, grupa kolejowa SJ, sieć hoteli Strawberry, sieć detaliczna Elkjop, grupa żeglugowa Fjord Line, czy Norweski Związek Piłki Nożnej.
Według Reutersa amerykańska korporacja ma silną pozycję w Norwegii i Szwecji poprzez lokalnych producentów czekolady Freia i Marabou. Bojkot okazał się na tyle skuteczny, że 11 czerwca amerykański koncern zwrócił się do rządu norweskiego o ochronę swojego lokalnego biznesu.
Skandynawowie prowadzą bojkot produktów koncernu Mondelez
W maju Mondelez International znalazł się na ukraińskiej liście „międzynarodowych sponsorów rosyjskiej wojny” za kontynuację pracy w Rosji. Mondelez ma tam trzy zakłady – fabrykę pod Moskwą, zakład produkcyjny w Pokrowie i zakład w Nowogrodzie Wielkim. Na koniec 2022 roku zysk Mondeleza w Rosji wyniósł 339 mln dol. Amerykański koncern wpłacił do budżetu Kremla 61 mln dol. podatków.