Cydry dostały lekkiej zadyszki. Ale to chwilowe

W pierwszym półroczu wyhamowała sprzedaż jabłkowych trunków. Jednak reszta 2016 roku powinna być dla nich już znacznie lepsza.

Publikacja: 28.07.2016 19:46

Cydry dostały lekkiej zadyszki. Ale to chwilowe

Foto: Flickr

Młody rynek cydrów przyzwyczaił nas do skokowych zwyżek sprzedaży w poprzednich sezonach. Tylko w 2015 r. sprzedaż tych lekkich alkoholi z jabłek zwiększyła się o niemal 50 proc., do 12 mln litrów. Ten rok cydry zaczęły jednak lekką zadyszką, bo Polacy kupili ich nie więcej niż 7 mln litrów.

– W pierwszym półroczu 2016 r. sprzedaż cydru była stabilna i utrzymała się na poziomie sprzed roku – mówi Jerzy Kwaśniewski, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa (ZP PRW). – Spowodowały to dość chłodny początek lata oraz pojawienie się konkurencyjnych produktów z branży piwnej – wyjaśnia.

Lato może pomóc

Dużo dzieje się szczególnie w segmencie piw specjalnych, czyli innych niż klasyczne lagery. Powód? Browary widzą w nich szanse na ożywienie nasyconego już rynku. Największym rywalem cydru są piwa smakowe, w tym radlery (piwo jasne pełne z lemoniadą). W 2015 r. łączna sprzedaż mieszanek piwnych zwiększyła się o 17 proc.

– Ci, którzy od złotego trunku oczekują doznań smakowych, mogą sięgać dziś po niezliczoną ilość nowości rynkowych oferowanych przez wszystkich graczy: od małych browarów po liderów branży – komentuje Maciej Szaroleta, dyrektor strategii z firmy Albedo Marketing.

Grupa Żywiec poszła w tym roku nawet o krok dalej, wprowadzając markę Dziki Sad, czyli piwo o smaku cydru. To nie jej pierwszy ukłon w stronę jabłkowych alkoholi. Od 2015 r. sprzedaje cydr Strongbow należący do grupy Heinekena.

Wyhamowanie na rynku cydru jest zdaniem branży chwilowe. A popyt na ten alkohol ponownie wystrzeli w – kluczowym dla niego – trzecim kwartale. – Liczymy, że na koniec 2016 r. sprzedaż cydrów osiągnie zakładany wcześniej poziom 15 mln l – szacuje szef ZPPRW.

Ożywienie było widoczne już w czerwcu. Katarzyna Koszarna z grupy winiarskiej Ambra, do której należy m.in. Cydr Lubelski, wyjaśnia, że było ono głównie zasługą piłkarskiego Euro.

Na tegoroczny szczyt sezonu nie narzeka spółka winiarska TiM. – Notujemy wzrost sprzedaży Cydru Polskiego oraz linii cydrów Polskich Klasycznych w porównaniu z miesiącami zimowo-wiosennymi – mówi Mariusz Glenszczyk, wiceprezes TiM.

Popyt na cydr ma szanse rosnąć także w kolejnych latach, choć z czasem tempo wzrostu – co jest zjawiskiem naturalnym – zacznie maleć coraz bardziej.

– Rynek cydru w Polsce jest nadal bardzo niedojrzały, a kluczowi gracze nadal dużo inwestują, co powinno sprzyjać dalszemu wzrostowi sprzedaży – uważa Agata Andrzejczak z firmy badawczej IWSR specjalizującej się w branży alkoholowej. – Jest nadal możliwe, że popyt na cydr podwoi się w ciągu najbliższych pięciu lat – dodaje.

Według Macieja Szarolety ważny jest fakt, że wielu Polaków wciąż nie spróbowało cydru.

– Orzeźwiający, lekki napój alkoholowy o mocnym posmaku owocowym z pewnością odpowiada na prawdziwe potrzeby wielu konsumentów, którzy nie do końca dobrze czują się w świecie piwa – mówi ekspert.

Gonią lidera

Na razie największe – sięgające 50 proc. – udziały rynkowe zdobył Cydr Lubelski. Ale ma wielu konkurentów.

W tym roku sprzedaż cydrów chce podwoić spółka Jantoń, właściciel m.in. marki Cydr Dobroński.

– W pierwszym półroczu odnotowaliśmy 27-proc. wzrost sprzedaży i aktualnie mamy 10 proc. udziałów w rynku cydru. Do końca 2017 r. chcemy zwiększyć je do 20 proc. – mówi Jacek Jantoń, prezes spółki Jantoń.

Cydrowi Lubelskiemu rękawicę rzucił też Warwin. Zamiast Warki Cider wprowadził Dobry Cydr. W ciągu dwóch lat zamierza zostać wiceliderem rynku.

Agata Andrzejczak zwraca uwagę, że coraz popularniejsze stają się w Polsce cydry rzemieślnicze. Ich liczba mogłaby być – zdaniem ich producentów – większa, gdyby nie bariery biurokratyczne. Pomimo wprowadzonych pięć lat temu uproszczeń sadownicy chcący produkować cydr muszą m.in. zarejestrować działalność gospodarczą, zdobyć pozwolenie sanepidu, a także nakładać banderole.

Młody rynek cydrów przyzwyczaił nas do skokowych zwyżek sprzedaży w poprzednich sezonach. Tylko w 2015 r. sprzedaż tych lekkich alkoholi z jabłek zwiększyła się o niemal 50 proc., do 12 mln litrów. Ten rok cydry zaczęły jednak lekką zadyszką, bo Polacy kupili ich nie więcej niż 7 mln litrów.

– W pierwszym półroczu 2016 r. sprzedaż cydru była stabilna i utrzymała się na poziomie sprzed roku – mówi Jerzy Kwaśniewski, prezes Związku Pracodawców Polska Rada Winiarstwa (ZP PRW). – Spowodowały to dość chłodny początek lata oraz pojawienie się konkurencyjnych produktów z branży piwnej – wyjaśnia.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”