Plotki o tym, że w lokalach McDonald's mieliby pracować kelnerzy przewijały się od dawna. Jednak dopiero teraz fastfoodowa sieć znana zarówno z szybkości podawania hamburgerów, jak i samoobsługi wprowadza rewolucyjne zmiany. O tym, jaki jest wymiar tych zmian świadczyć może fakt, że przecież pojęcie makdonaldyzacji oznaczające zarówno skrajną racjonalizację, jak i przerzucanie pracy na klientów wywodzi się od nazwy firmy.
McDonald's ogłosił, że do końca 2017 roku w amerykańskich lokalach tej sieci, poczynając od placówek w Bostonie czy Waszyngtonie mają się pojawić kelnerzy. Testowany w Nowym Jorku i na Florydzie nowy dla McDonald's model obsługi najwyraźniej się sprawdził. Sieć, wprowadzając, obsługę kelnerską, ma nadzieję odwrócić niekorzystny dla siebie trend - w USA fastfoodowy gigant boryka się ze spadającym udziałem w rynku oraz faktem, że tzw. Millenialsi (czyli młode pokolenie konsumentów) chętniej wybierają inne lokale i sieci. CEO sieci Steve Easterbrook stwierdził, że McDonald's chce dopasować swój model biznesowy do rosnących wymagań klientów.
Obsługa kelnerska to nie jedyny sposób na zmianę niekorzystnych tendencji. Sieć zamierza też intensywniej wprowadzać samoobsługowe kioski do swoich lokali (zapewne dla tych, klientów, którzy nie zamierzają spędzać w nich czasu), a także wprowadzić możliwość zamawiania online. To również ukłon w stronę faktu, że obecnie znaczna część sprzedaży w USA odbywa się za pośrednictwem okienek Drive Thru.
Nowa forma obsługi w McDonald's nie jest jeszcze obecna w Polsce, ale do Europy już dotarła. Pojedyncze lokale w Wielkiej Brytanii, Francji czy Niemczech zatrudniają już kelnerów. Coraz liczniej pojawiają się też w lokalach firmy samoobsługowe kioski, pozwalające złożyć zamówienie bez konieczności rozmowy z pracownikiem.
Nie jest wiadome, czy kelnerzy podadzą Big Maka i frytki do tego w Polsce. Można jednak założyć, że ta forma obsługi pojawi się również w polskich lokalach tej sieci. Wszelkie nowości były bowiem szybko wprowadzane na naszym rynku – zarówno samoobsługowe kioski do zamawiania, jak i nowy bardziej elegancki wystrój czy też wydzielone strefy McCafe.