Chińscy uczeni zaproponowali Rosji budowę rurociągu do transportu wody z Bajkału do prowincji Gangsu. Położony na środkowej północy Chin region jest jednym z najsuchszych w Państwie Środka. Według chińskich specjalistów z Instytutu Uranistycznego, wodociąg długości 1720 km może rozwiązać problem suszy i braków wody w prowincji, podała agencja Gizmodo.
Budowa tak długiego wodociągu to inżynierskie wyzwanie. Rura musiałby bowiem pokonać Himalaje na terenie Tybetu i pustynię Gobi. Rosyjscy specjaliści są w ocenach chińskiego pomysłu niejednomyślni. Jedni skrytykowali projekt jako bardzo drogi i nieopłacalny, a inni zwracają uwagę, że ogromne zasoby słodkiej wody posiadane przez Rosję powinny już dawno stać się źródłem dochodów budżetowych.
Największym entuzjastą sprzedaży wody z Bajkału Chińczykom są władze Buriacji - regionu, na terenie którego leży największy słodkowodny zbiornik świata.
- Chiny to nieograniczony rynek zbytu. Można tam sprzedać wszystko, pod warunkiem że sprzedajemy, to co sami mamy w nadmiarze. A u nas jest to woda pitna, do tego tak dobra, że jej cena jest wyższa aniżeli benzyny - argumentował w minionym roku szef administracji Buriacji Wiaczesław Nogowicyn dla agencji Nowosti.
Region już podpisał umowy z 15 chińskimi firmami, którym będzie dostarczał cysternami wodę bajkalską. Jezioro jest nie tylko najgłębsze na świecie (1620 m), ale też stanowi największy na naszej planecie naziemny zbiornik wody pitnej.