Chodzi o komisyjny projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych, nad którym obecnie trwają prace w Sejmie.
Wiele zmian w nim zawartych budzi wątpliwości ekspertów.
Postępowanie
Jedna z nich polega na tym, że w razie powzięcia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wątpliwości, czy istnieje (lub nie istnieje) stosunek prawny lub prawo, z którym związane są skutki na gruncie ubezpieczeń społecznych (np. kwestia istnienia umowy o pracę), organ rentowy będzie musiał wystąpić do sądu, by ten rozstrzygnął rozterki. W tej sytuacji to na ZUS ciążyć będzie obowiązek udowodnienia swoich twierdzeń. Do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy postępowanie prowadzone wcześniej zostanie zawieszone i nie będzie można wywodzić z niego żadnych skutków prawnych dla ubezpieczonego.
Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE) przy Federacji Przedsiębiorców Polskich zwraca uwagę, że propozycja jest ciekawa, ale nie pozbawiona wad. W opinii eksperckiego ośrodka czytamy, że na etapie dalszych prac legislacyjnych powinno się precyzyjniej określić sytuacje, w których organ występuje do sądu, gdyż obecna treść przepisu pozostawia ZUS zbyt daleko idącą swobodę.
Eksperci CALPE wskazują, że organ rentowy nie powinien kierować sprawy do sądu, gdy stwierdzi, że ma wątpliwości, lecz gdy np. stanowisko płatnika i ubezpieczonego jest w sprawie odmienne niż ustalenia ZUS.