Tortury fizyczne i psychiczne, porwania i zaginięcia wielu osób, a ostatnio podstępne uprowadzenie polskiego samolotu, by aresztować opozycjonistę Ramana Pratasiewicza wstrząsnęły międzynarodową opinią publiczną. Coraz częściej słychać głosy o konieczności osądzenia samozwańczego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki i jego urzędników, odpowiedzialnych za brutalne represje wobec protestujących obywateli.
    Szef zespołu prawników Białoruskiego Komitetu Helsińskiego Hary Paganiajła nie ma wątpliwości, że reżim w Mińsku dopuszcza się zbrodni przeciwko ludzkości. – Po ostatnich wyborach tylko w dniach 9–12 sierpnia zostało zatrzymanych i doświadczyło tortur około 7 tys. naszych obywateli – mówi „Rzeczpospolitej" Paganiajła.