Wyjątki te nie są objęte bezpośrednio kontrolą odwoławczą. Jednakże nie ma wątpliwości, że ingerencja sądu w postępowanie dowodowe nie obejdzie się bez szkody dla którejś ze stron. I jakkolwiek zawsze pozostaje obawa, że wyjątek przekształci się w regułę, istnieją określone instrumenty interpretacyjne, które powinny sąd odpowiednio mitygować w jego aktywności. Brak kontroli odwoławczej wynika z zasady prawdy i polega na pozostawieniu sądowi, zwłaszcza na okres pierwszych lat funkcjonowania nowego modelu procesu, wentyla bezpieczeństwa, który pozwoli uratować proces w razie niezdolności stron do przeprowadzenia we właściwy sposób postępowania dowodowego. Tam jednak, gdzie postępowanie sądu naruszałoby istotne reguły procesowe, np. prawo do obrony, pozostanie możliwość zaskarżenia orzeczenia na podstawie obrazy prawa.