Reklama

Sąd złagodził wyrok za znęcanie się nad krowami. "Nie jest jakimś potworem"

Sąd Okręgowy w Olsztynie obniżył wyrok rolnikowi spod Olsztynka, który nieodpowiednio traktował stado krów. Zamiast dwóch lat ma spędzić za kratami pół roku - informuje portal Onet.pl. Sąd uznał, że "oskarżony nie jest jakimś potworem".

Publikacja: 27.05.2022 09:36

Stado krów

Stado krów

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

mat

Jak możemy przeczytać w portalu Onet.pl, Piotr M. może się cieszyć, że za kratami nie spędzi dwóch lat, ale zamiast tego po odbyciu sześciomiesięcznej kary ma jeszcze przez rok pracować społecznie po 30 godzin miesięcznie. Ma to odnieść lepsze efekty wychowawcze niż dłuższe przebywanie w więzieniu i że poprzednia kara była zbyt surowa.

- Sąd odwoławczy zwrócił uwagę, że nie jest tak, że oskarżony jest jakimś potworem, który celowo chciał i zaplanował, żeby zwierzęta cierpiały - wyjaśnia Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie. - Prowadzenie dużego stada bydła mlecznego przerosło możliwości Piotra M. Oskarżony, widząc, że sprawy wymykają mu się spod kontroli, że zwierzęta nie mają zapewnionej właściwej opieki i cierpią nie potrafił znaleźć dobrego wyjścia z tej sytuacji, a każda podejmowana przez niego decyzja tylko pogarszała stan zwierząt.

Akt oskarżenia objął okres od grudnia 2017 r. do września 2018 r. Wtedy główny oskarżony w tej sprawie, Piotr M., znęcał się nad swoim stadem krów, które liczyło blisko 240 sztuk. Według śledczych jego wina polegała m.in. na tym, że zwierzęta nie były objęte opieką weterynaryjną i nie miały dostępu do bieżącej wody, a do tego dostawały za mało paszy, która zresztą nieraz była spleśniała, sucha i wypełniona chwastami. Co więcej, krowy brodziły w swoich odchodach, bo nikt nie wywoził systematycznie obornika.

Piotr M. został surowo potraktowany przez Sąd Rejonowy w Olsztynie, który orzekł, że ma on na dwa lata trafić do więzienia i zapłacić 100 tys. zł nawiązki na rzecz Fundacji Alarmowy Fundusz Nadziei. Do tego sąd dołożył przepadek 11 krów mlecznych, dziesięcioletni zakaz posiadania bydła oraz pięcioletni zakaz prowadzenia działalności, w której byłyby wykorzystywane zwierzęta.

Drugim oskarżonym w tej sprawie był Jarosław Z., który podczas jednej nocy organizował transport 110 krów, które zdaniem prokuratury były chore i skrajnie niedożywione, a więc niezdolne do transportu. Mężczyzna dostał pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz obowiązek zapłaty nawiązki w wysokości 10 tys. zł na wspomniany wyżej fundusz. On nie odwołał się od wyroku.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Spraw o znęcanie więcej, ale sądy są za łagodne

Jak niedawno pisaliśmy w "Rzeczpospolitej", każdego roku przybywa postępowań o znęcanie się nad zwierzętami. Przygląda się im Prokuratura Krajowa.

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości z lat 2016–2019 wynika, że systematycznie rośnie liczba prawomocnie skazanych za przestępstwa wobec zwierząt. Tylko w 2019 r. było to 779 osób. Rok później już o tysiąc więcej. Ze statystyk policji wynika, że w 2021 r. takich przestępstw było o 500 więcej niż w 2002 r.

Prawo w Polsce
Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. „Kojce wielkości miejskich kawalerek”
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Sądy i trybunały
Majątki sędziów nie będą już jawne? TK o sędziowskich oświadczeniach
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
Wspólnoty i spółdzielnie będą mogły zakazać Airbnb? Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama