Reklama

Nowy RPO, prof. Marcin Wiącek pyta Prokuratora Krajowego o ściganie faszyzmu

Część prokuratorów aprobuje pogląd, jakoby publiczny gest „pozdrowienia faszystowskiego” nie był przestępstwem - alarmuje nowy rzecznik praw obywatelskich, prof. Marcin Wiącek.

Aktualizacja: 06.08.2021 18:58 Publikacja: 06.08.2021 18:08

prof. Marcin Wiącek

prof. Marcin Wiącek

Foto: PAP/Marcin Obara

mat

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego o statystyki postępowań w tych sprawach, zakończonych w ostatnich 7 latach odmową wszczęcia lub ich umorzeniem z braku znamion czynu zabronionego – jak też liczby aktów oskarżenia.

Niepokój RPO wzbudziła informacja mediów o odmowie wszczęcia postępowania przez Prokuraturę Rejonową w Piasecznie w sprawie tzw. „hajlowania" podczas rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 2020 r. w Warszawie.

Jak wynika informacji mediów, uzasadniając odmowę wszczęcia postępowania prokurator uznał, że „hajlowanie" nie stanowi propagowania faszyzmu, lecz nawiązuje do salutu żołnierzy rzymskich.

Rozpoznając zażalenie na tę decyzję, sąd uchylił zaskarżone orzeczenie. - Słusznie stwierdził, że "w powszechnym odczuciu społecznym gest w postaci wyprostowanego prawego ramienia stanowi odwołanie do symboliki faszystowskiej. Zaprezentowany przez prokuratora pogląd, jakoby miał on źródło w starożytnym Rzymie (i tym samym stanowił odwołanie do kultury rzymskiej, a niekoniecznie reżimów faszystowskich), nie ma podbudowania historycznego (...). Był on ważnym elementem kultury nazistowskiej" - pisze RPO.

Z informacji mediów wynika, że w dalszym ciągu niektórzy prokuratorzy aprobują pogląd, jakoby publiczne wykonywanie gestu pozdrowienia faszystowskiego było obojętne z punktu widzenia prawa karnego.

Reklama
Reklama

- Pragnę podkreślić jednocześnie, że mam świadomość, iż w wielu sprawach zachowania polegające na propagowaniu faszyzmu spotykają się z należytą reakcją prokuratury. Jednak, mając na uwadze przedstawione okoliczności, uprzejmie proszę Pana Prokuratora o zadysponowanie dokonania analizy spraw dotyczących czynów z art. 256 § 1 lub 2 k.k., w których postępowanie zakończyło się odmową wszczęcia śledztwa lub dochodzenia na skutek przyjęcia, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego, prawomocnie zakończonych w 2020 i 2021 r. oraz przesłanie takiej analizy – pisze Marcin Wiącek do Prokuratora Krajowego.

Według RPO skutkiem takiej analizy mogłoby być wydanie przez Prokuratora Generalnego wytycznych do prokuratorów.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama