Reklama

Zatrzymanie i wielogodzinne przesłuchanie byłego szefa KNF

Markowi Ch., byłemu szefowi Komisji Nadzoru Finansowego, grozić może do dziesięciu lat więzienia.

Publikacja: 27.11.2018 17:42

Zatrzymanie i wielogodzinne przesłuchanie byłego szefa KNF

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska

Marek Ch., były szef KNF, usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę. Chodzi o artykuł 231 § 2 kodeksu karnego (czyli przestępstwo nadużycia funkcji).

Czytaj także: Były szef KNF usłyszał zarzuty. Nadużycie uprawnień

Zarzut postawiony Ch. zagrożony jest karą od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Czy musiało dojść do zatrzymania przez CBA? Czy nie można było wezwać Ch. na przesłuchanie? Prof. Zbigniew Ćwiąkalski uważa, że zasadniczo jest to możliwe.

– Zawsze można wezwać osobę na przesłuchanie i wyznaczyć jego dokładny termin – mówi profesor. Dodaje, że w tej sytuacji byłoby to tym bardziej uzasadnione, że służby przecież od początku nie spieszyły się z przeszukaniem biura, w którym Ch. urzędował. I to uważa za bardzo duży błąd.

Reklama
Reklama

Były minister sprawiedliwości jest też ostrożny wobec wstępnego zarzutu stawianego Ch. Jego zdaniem w trakcie postępowania w miarę pojawiania się kolejnych dowodów może on zostać zmieniony na art. 228 czy 229 kodeksu karnego. Chodzi o sprzedajność lub przekupstwo.

A jak jest z tymczasowym aresztowaniem? Czy wniosek, w takiej sprawie jest obligatoryjny?

– Nie istnieje pojęcie obligatoryjności wnioskowania o tymczasowe aresztowanie – odpowiada adwokat Jacek Dubois.

Twierdzi jednak, że istnieje pewna jednoznaczna prokuratorska praktyka w takich sprawach, związana z wysokim stanowiskiem osoby, oraz wysokości kwoty, która pojawia się w rozmowie, że generalnie prokuratorzy wnioskują o areszt. Jednak ostateczna decyzja, co stanie się z takim wnioskiem, należy zawsze do sądu. Prokuratura i obrona obecne na posiedzeniu mogą przekonywać do swoich racji. To oznacza, że nawet na etapie postępowania przygotowawczego prokurator ani policjant nie mogą sami zadecydować o umieszczeniu osoby w areszcie śledczym.

Co sąd bierze pod uwagę, zanim zdecyduje: cela czy wolność?

Odpowiedź znajduje się w art. 258 kodeksu postępowania karnego. Ten wśród okoliczności przemawiających za zastosowaniem tymczasowego aresztu wymienia: uzasadnioną obawę ucieczki lub ukrycia się oskarżonego – zwłaszcza wtedy, gdy nie można ustalić jego tożsamości albo nie ma on w kraju stałego miejsca pobytu – lub uzasadnioną obawą, że oskarżony będzie nakłaniał kogoś do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień albo w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne. Na tym nie koniec.

Reklama
Reklama

Za zastosowaniem aresztu przemawiać może także popełnienie czynu zagrożonego karą minimum ośmiu lat więzienia. W grę wchodzi także prawdopodobna perspektywa, że podejrzany w krótkim czasie popełni kolejne przestępstwo. ©?

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama