Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt ustawy tworzącej rejestr pedofilów. Trafić do niego mają osoby skazane za przestępstwa seksualne przeciwko dzieciom. Umieszczenie na takiej liście ma następować z urzędu, jako efekt prawomocnego wyroku.
Nie przesądzono jeszcze, jak będzie wyglądał dostęp do rejestru. Jedna z propozycji zakłada, że będzie się znajdował na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości. Rodzic czy opiekun łatwo sprawdzi, czy nauczyciel w szkole, instruktor sportowy lub wychowawca na koloniach nie był wcześniej karany za pedofilię. Nazwisko w rejestrze będzie musiał też sprawdzić pracodawca, który zatrudnia osobę do pracy z dziećmi.
Skąd pomysł na rejestr?
– Z USA – odpowiadają autorzy projektu.
Coraz surowiej
W maju 2014 r. zaostrzono przepisy o pedofilii. Wydłużono okres przedawnienia karalności przestępstwa do ukończenia przez pokrzywdzonego 30 lat. Wprowadzono też dla skazanych zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą. Pomysłodawcy rejestru uważają, że to za mało.