Surowe kary dla kierowców przekraczających dozwoloną prędkość miały poprawić bezpieczeństwo i działać prewencyjnie. Niektórzy podejrzewają w tym zupełnie inny cel: jak najwięcej zarobić. Przykłady ku przestrodze. Daniel N. w ciągu czterech minut dostał 10 pkt karnych i 500 zł mandatu za to samo wykroczenie. Kierowca nie kwestionuje tego, że przekroczył prędkość, ale podczas 600-km podróży w ciągu kilku minut został trzykrotnie ukarany za identyczne przekroczenie prędkości. Czy to zgodne z prawem? Niestety, tak. Dowód?
Został sfotografowany dwukrotnie przez straż miejską w tej samej minucie, ale w dwóch różnych miejscach. Odwołał się do sądu i był pewny wygranej, ale przegrał. Okazało się, że oba zdjęcia były prawdziwe. To tylko zegary wewnętrzne w fotoradarach były źle ustawione. Sąd zmienił tylko opis wykroczeń. Określenie, że doszło do nich o godz. 12.01, zastąpił szerszym terminem – ok. 12.01.
W karze i w punktach karnych nic się nie zmieniło.