Minister obrony Niemiec i bliska współpracowniczka Angeli Merkel została wysunięta przez przywódców UE na szczycie w Brukseli. Teraz tę kandydaturę musi jeszcze zaakceptować Parlament Europejski.
Polska popiera Niemkę. – Krytycznie wypowiadała się o Rosji, jest za wzmocnieniem unijnej polityki obronnej. To dla nas ważne argumenty – mówił nieoficjalnie polski dyplomata.
Jej nominacja jest triumfem Merkel, którą jeszcze we wtorek skazywano na polityczną śmierć po tym, gdy nie udało jej się przeforsować Holendra Fransa Timmermansa na stanowisko szefa Komisji.
Ale to też wielki sukces prezydenta Francji Emmanuela Macrona, bo w uzgadnianym pakiecie to jego rodaczka Christine Lagarde obejmie inne kluczowe stanowisko w Unii Europejskiej – prezesa Europejskiego Banku Centralnego. Ostatecznie Paryż z Berlinem wypracowały wspólne porozumienie.
Dwie kobiety po raz pierwszy na najważniejszych stanowiskach w UE, mimo że związane z partiami chadeckimi, mogą też liczyć na poparcie lewicy. Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej zastąpi belgijski premier Charles Michel, a wysokim przedstawicielem ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa zostanie były socjalistyczny minister spraw zagranicznych Hiszpanii Josep Borrell.