W związku ze śmiercią 2,5 letniej Dominiki NFZ przeprowadził kontrole w nocnych przychodniach w marcu 2013 r.
Na swojej stronie internetowej Fundusz zaprezentował właśnie ich wyniki. Kontrolę koordynowała centrala Funduszu. Poddano jej 120 placówek medycznych. Każdy z oddziałów wojewódzkich NFZ musiał zweryfikować przynajmniej pięć lecznic świadczących pacjentom nocną i świąteczną pomoc medyczną. Kontrolerzy sprawdzali czy placówki spełniają wymagania określone w zarządzeniu nr 54/2011/DSOZ Prezesa NFZ.
Z raportu NFZ wynika, że 30 proc. sprawdzonych placówek miało mniej lekarzy niż zadeklarowało w umowach z NFZ. Co więcej, w siedmiu lecznicach pracownicy Funduszu wykryli, że ten sam lekarz świadczył pomoc medyczną jednocześnie jako pracownik nocnej przychodni i szpitalnego oddziału ratunkowego.
Ponadto, kontrolerzy ustalili, że placówki składają obietnice bez pokrycia. Ich przedstawiciele, podpisując umowę z Funduszem, zadeklarowali, że dysponują samochodem, którym w razie potrzeby można dojechać do pacjenta. Dostawali za to dodatkowe punkty dzięki czemu mogły wygrać konkurs w NFZ. Tymczasem Fundusz odkrył, że siedemnaście z nich wcale nie miało auta na stanie. Podobnie dziewięć lecznic nie zapewniało chorym transportu sanitarnego, chociaż podpisując kontrakt z NFZ zobowiązało się do tego.
W dwunastu nocnych przychodniach lekarze nie zapewniali pacjentom możliwości wykonania badań laboratoryjnych, badań rtg, pomimo, że wcześniej informowali, iż jest u nich taka możliwość.