Reklama

Brexit to nie rozwód na raty - rozmowa z Kazimierzem M. Ujazdowskim

Rozmowa z Kazimierzem M. Ujazdowskim, posłem do PE, wiceprzewodniczącym Komisji ds. Konstytucyjnych.

Aktualizacja: 26.06.2016 18:43 Publikacja: 26.06.2016 17:51

Brexit to nie rozwód na raty - rozmowa z Kazimierzem M. Ujazdowskim

Foto: 123RF

Jak długo, panie pośle, może potrwać proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii?

Kazimierz Ujazdowski: Ze względu na nagromadzenie materii negocjacyjnej, wyjątkowość sytuacji – to pierwszy przypadek opuszczania Unii przez duży kraj – to rozstanie musi potrwać. Tym bardziej że poważnie rzutuje i na życie gospodarcze, i na status obywateli.

Są głosy, że potrwa dwa lata, ktoś rzucił, że nawet 15 lat.

Tyle może trwać rozstanie w sensie usunięcia wszystkich skutków długiego życia pod rządami wspólnych traktatów. Zakładam jednak racjonalność, zwłaszcza Brytyjczyków. Jeśli będą podtrzymywać wolę wyrażoną w referendum i notyfikują wystąpienie jeszcze przed wakacjami, to rozpoczną się negocjacje. Nie sądzę, by trwały dłużej niż rok, traktaty mówią o dwóch latach, z możliwością przedłużenia, ale za zgodą obu stron. Procedura nie przewiduje jednak rozłożenia wystąpienia z Unii na raty. Traktaty przestaną obowiązywać z chwilą wejścia w życie umowy „rozwodowej".

Co polski rząd może zrobić, aby złagodzić skutki Brexitu dla naszych rodaków na Wyspach?

Reklama
Reklama

Polska powinna wprowadzić racjonalny ton w rozmowy o rozłączeniu, gdyż mogą być zaburzone przez nerwowość i zawziętość aktorów tego sporu, by doszło do zawarcia traktatu Unii z Wielką Brytanią, który ustabilizuje sytuację. Mamy szansę odegrać rolę istotnego mediatora, a jednocześnie osłonić interesy Polaków w Wielkiej Brytanii, tym bardziej że obie strony mają ważne instrumenty w ręku. Na stole rozmów będzie leżała kwestia statusu obywateli brytyjskich stale mieszkających w Unii.

Czyja to porażka?

Wszystkich, bo jej źródła są wielorakie. To m.in. federalizm w wersji centralistycznej i protekcyjne traktowanie krajów unijnych przez część biurokracji brukselskiej, a także populistyczna przemiana polityki. My, Polacy, powinniśmy się jednak skupić na szukaniu sojuszników i narzędzi służących naszym interesom w Unii.

—rozmawiał Marek Domagalski

Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Prawo drogowe
Nadchodzą kolejne podwyżki dla kierowców. Opłata wzrośnie aż trzykrotnie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy powiedział, co trzeba zrobić, żeby zasiedzieć działkę sąsiada
Prawo karne
Kamery nagrały, jak pielęgniarka bije pacjenta. Sąd Najwyższy wydał wyrok
Sądy i trybunały
Ekspert o rozporządzeniu ministra Żurka. „Dbamy przede wszystkim o swoich"
Reklama
Reklama