Kluby opozycyjne PO, Nowoczesna i PSL odrzuciły propozycję dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego - powiedziała premier Beata Szydło po spotkaniu z szefami klubów. Jak mówiła, nie ma ze strony tych klubów woli przystąpienia do wspólnej pracy nad szukaniem kompromisu politycznego. Czytaj więcej
- Dobrze byłoby gdyby znaleziono jakieś wyjście z sytuacji i przeciąć ten węzeł gordyjski, bo napięcie wokół TK jest ogromne, a sprawa obserwowana także za granicą - ocenił Leszek Miller w TVP Info.
Zdaniem polityka SLD trwający spór wynika z braku zaufania dwóch stron. - Brakuje tej wąskiej kładki, na której można spotkać się z drugą osobą i porozmawiać - powiedział.
Miller przyznał, że jego partia i on sam po części przyczyniły się do sytuacji, która obecnie dzieje się wokół TK. Wpływ na to miało głosowanie w czerwcu ubiegłego roku za wyborem pięciu sędziów Trybunału. - Wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego to było porozumienie trzech klubów: PO, PSL i SLD. Wystąpiła z tą inicjatywą Platforma, a nam się to wydawało korzystne i atrakcyjne. Zgodziliśmy się przeprowadzić tę procedurę, nie zastanawiając się wtedy, czy to nie wywoła perturbacji konstytucyjnych - ocenił Miller.
- Potem okazało się, że wywołało i w jakimś sensie ja i szefowie klubu PSL oraz oczywiście PO jesteśmy za to odpowiedzialni - powiedział.