Z wtorkowej informacji Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że spadek bezrobocia w strefie euro w październiku wynikał głównie z poprawy sytuacji na rynku pracy we Francji. Władze w Paryżu mogą się cieszyć spadkiem odsetka osób bez pracy po raz pierwszy od marca 2011 r. Nad Sekwaną zajęcia nie może znaleźć 10,9 proc. osób (o 0,2 pkt proc. mniej niż we wrześniu).
W Niemczech i we Włoszech liczba bezrobotnych nie zmieniła się i wynosiła w październiku odpowiednio 5,2 i 12,5 proc. Spadki odnotowano w Austrii (do poziomu 4,8 proc.), Irlandii (12,6 proc.), Portugalii (15,7 proc.) i Słowenii (10,1 proc.).
Według metodologii OECD liczba bezrobotnych w naszym kraju od sierpnia nie zmieniła się i wynosiła w październiku 10,2 proc. Bezrobocie na całym obszarze OECD - 34 najbardziej rozwiniętych państw świata - wynosiło średnio 7,9 proc.; w UE było to 10,9 proc.
Na dobre wiadomości z rynku pracy będą musieli jeszcze poczekać młodzi mieszkańcy Europy. Liczba bezrobotnych w strefie euro z przedziału wiekowego 15-24 lata osiągnęła w październiku nowy rekord i wyniosła 24,4 proc. (o 0,1 pkt proc. więcej niż miesiąc wcześniej).
Do tego wyniku najbardziej przyczyniła się sytuacja w Grecji, gdzie pracy nie ma 58,0 proc. młodych osób (wzrost o 0,3 pkt proc.) i Hiszpanii (57,4 proc., wzrost o 0,6 pkt proc.). Wysokie bezrobocie wśród młodzieży było również we Włoszech (41,2 proc., o 0,7 pkt proc. więcej niż we wrześniu), Portugalii (36,5 proc.; wzrost o 0,3 pkt proc.) i Słowacji (31,5 proc., w górę 0,2 pkt proc.).