Sama przebojowość kandydata do pracy w kasynie nie wystarczy. Zwłaszcza gdy chcą zostać krupierami. Krupier musi mieć co najmniej średnie wykształcenie, skończyć ośmiotygodniowy kurs, zdać egzamin w Ministerstwie Finansów i uzyskać uprawnienia zawodowe. Takie obowiązki wynikają z ustawy o grach losowych i układach wzajemnych.
– O przyjęciu na kurs decyduje m.in. umiejętność szybkiego liczenia, która sprawdzana jest w czasie wstępnych testów matematycznych. Ważna jest też... długość palców – krupier musi obejmować 20 żetonów naraz – wyjaśnia Renata Majcher, zastępca dyrektora ds. personalnych w Olympic Casino.
Zainteresowanie zawodem krupiera jest spore, ale frekwencja na kursach zależy m.in. od pory roku. Latem jest niższa. – Krupierami chcą zostać młodzi ludzie, którzy chętniej wybierają wakacje niż naukę – dodaje Renata Majcher.
Kurs trwa osiem tygodni od poniedziałku do piątku przez osiem godzin dziennie. Po każdym tygodniu kursanci przechodzą egzamin z umiejętności prowadzenia gier (m.in. ruletki, black jacka i pokera) i obowiązkowych procedur.
W kasynach bowiem na wszystko są odpowiednie procedury. To pomaga pracownikom, ponieważ praca bywa rzeczywiście stresująca. Kasyna otwarte są całą dobę, pracuje się więc tam w systemie zmianowym. – Goście są obecni przez całą dobę, ale najwięcej pracy mamy wieczorami i nocą, bo nasi klienci preferują właśnie taką porę – mówi Marta, krupierka w warszawskim kasynie Olympic.