Wrocławska spółka, jak twierdzi jej prezes Wojciech Gurgul, nie narzeka na brak zleceń. Według wstępnych danych w 2014 r. miała 38,2 mln zł przychodów, czyli ponad 40 proc. więcej niż rok wcześniej. W takim tempie PGS Software, który specjalizuje się w produkcji oprogramowania na zlecenia na rzecz zagranicznych kontrahentów, rozwija się już od kilku lat.
Agresywny wzrost przychodów wymusza inwestycje w rozbudowę zasobów ludzkich. Obecnie PGS Software zatrudnia ok. 330 osób w czterech oddziałach w Polsce (we Wrocławiu, Rzeszowie, Warszawie i Gdańsku). – Do końca roku ich liczba może wzrosnąć do 400 – mówi Gurgul. PGS Software rozwija też pion sprzedaży. Ma biuro w Londynie. Wielka Brytania to najważniejszy rynek dla polskiej spółki.
Według prezesa PGS Software utrzyma bardzo wysokie tempo rozwoju w kolejnych latach. W tym roku obroty powiększą się o minimum 20 proc. – Musimy rosnąć, bo tylko dzięki temu będziemy mogli powalczyć o dużo większe zamówienia, zarezerwowane teraz dla liderów branży outsourcingowej – ocenia. Jego zdaniem w 2018 lub 2019 r. zatrudnienie w spółce może już sięgać 1 tys. osób.