We wnioskach o 500+, szczególnie tych składanych za pośrednictwem banków oraz ZUS, zdarzają się błędy. Nikt nie sprawdza ich przy składaniu.
– Jednym z powtarzających się błędów jest brak wskazania pierwszego dziecka w składzie rodziny, w przypadku wnioskowania o świadczenie wychowawcze wyłącznie na drugie i kolejne dzieci – powiedział w Rzeczpospolita TV Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Dodał, że w takich przypadkach gmina będzie się kontaktowała z rodzicami e-mailowo. Zgodnie z prawem bez względu na to, czy wnioskodawca ubiega się o świadczenie na pierwsze dziecko czy tylko na drugie i kolejne dziecko w rodzinie, w składzie rodziny musi się znajdować pierwsze dziecko i jego dane.
Wnioskujący o świadczenie na dziecko często zapominają podać w składzie rodziny współmałżonka. A jeśli chcą otrzymać świadczenie na pierwsze dziecko, takie informacje są niezbędne. Obliczany jest bowiem dochód przypadający na członka rodziny. 500 zł miesięcznie na pierwsze dziecko można bowiem otrzymać jedynie wtedy, gdy dochód nie przekracza 800 zł. Ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci określa, kogo można wliczać do rodziny. Są to: małżonkowie, rodzice, opiekunowie faktyczni oraz zamieszkujące wspólnie z nimi, pozostające na ich utrzymaniu dzieci do ukończenia 25. roku życia, a także starsze dzieci niepełnosprawne, jeśli w związku z niepełnosprawnością przysługuje świadczenie pielęgnacyjne lub specjalny zasiłek opiekuńczy albo dla opiekuna.
Do często popełnianych błędów należy też niepodawanie numeru PESEL członków rodziny. W takim wypadku rodzic zostanie wezwany do złożenia wniosku jeszcze raz, z poprawionymi danym. Ewentualnie będzie musiał złożyć wyjaśnienia.
Część rodziców składa wniosek w niewłaściwej gminie. Ich adres zamieszkania nie zgadza się z adresem organu właściwego. Co ważne, miejsce zamieszkania nie musi się pokrywać z miejscem zameldowania.