Ustawa obniża emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Na mocy nowych przepisów, emerytury i renty b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura - 2,1 tys. zł (brutto), renta - 1,6 tys., renta rodzinna - 1,8 tys.
Informacje o przebiegu służby funkcjonariuszy sprawdzał Instytut Pamięci Narodowej. Z danych przekazanych PAP przez dyrektorkę Archiwum IPN Marzenę Kruk wynika, że Instytut wystawił dla Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA ponad 49 tys. informacji o przebiegu służby.
Jak poinformowały PAP służby prasowe MSWiA tzw. ustawa dezubekizacyjna objęła blisko 39 tys. osób. Różnica wynika m.in. z tego, że dzieci, które pobierały rentę skończyły już naukę i świadczenia im nie przysługują, a także dlatego, że część osób już nie żyje.
"W szczególnie uzasadnionych przypadkach" szef MSWiA może wyłączyć z przepisów ustawy osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na "krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".
Według informacji PAP, do końca września wpłynęło ok. 3 tys. wniosków o wyłączenie z ustawy na tej podstawie. "Wydanie rozstrzygnięcia w takiej sprawie wymaga przeprowadzenia szeregu czynności wyjaśniających. Są one konieczne do zgromadzenia niezbędnego materiału dowodowego" - poinformowało MSWiA.