Ci, którzy poszukują dokumentów sprzed lat i już do nich dotarli, niejednokrotnie alarmują, że są one trzymane w fatalnych warunkach. Tylko w zeszłym roku takich przypadków było co najmniej kilkanaście.
Kilkanaście tysięcy pracowników zakładów mięsnych w Przylepie k. Zielonej Góry raczej nie ma co liczyć na odtworzenie dokumentów, które – przez lata źle przechowywane – po prostu zgniły. W nielepszej sytuacji jest kilkanaście tysięcy osób, których dokumenty płacowe znajdowały się w przechowalni w Ostródzie. Choć dokumenty się zachowały, leżały w stertach na podłodze. Nie sposób więc dotrzeć do papierów dotyczących konkretnych osób bez odtworzenia tego archiwum.
– Fala tych kłopotów będzie narastać – uważa posłanka Józefa Hrynkiewicz (PiS). – Jeżeli zainteresowany ma tylko świadectwo pracy, to ZUS zalicza mu do emerytury tylko minimalne wynagrodzenie, a nie rzeczywiste zarobki – wskazuje.
Kodeksy na pomoc
Osoby szukające dokumentacji płacowej mogą odwołać się do przepisów przewidujących srogie kary za nienależyte przechowanie dokumentów, a także skorzystać z prawa do odszkodowania za spowodowane w ten sposób straty.
1,7 tys.