Szefowa MEN w grudniu 2016 roku odwiedziła Karkonoską Państwową Szkołę Wyższą w Jeleniej Górze. Na miejscu doszło do spotkania z lokalnymi samorządowcami.
Po debacie przed budynkiem czekało na Annę Zalewską kilkunastu członków Komitetu Obrony Demokracji. W stronę minister padły obraźliwe hasła. Doszło także do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Wśród zatrzymanych osób była 16-letnia Natalia S. Nastolatka usłyszała zarzut znieważenia funkcjonariusza publicznego.
Sprawą zajął się Wydział Rodzinny i Nieletnich w Jeleniej Górze. Orzekł, że nastolatka jest winna, ale odstąpiona od wymierzenia kary.
Obrońca nastolatki złożył apelację, a sprawę ponownie rozpatrzył sąd odwoławczy. - Sąd odwoławczy stwierdził między innymi, że słowo „sucz” występuje rzadko, w związku z czym wątpliwym jest uznanie, ze stanowi ono słowo powszechnie uznane za obelżywe - poinformował "Gazetę Wrocławską" Tomasz Czułowski, rzecznik jeleniogórskiej prokuratury.