O rezygnacji Moskwy poinformowało Radio Katowice. Kandydat SLD zrezygnował ze startu w wyborach z przyczyn osobistych.
Jak powiedział na konferencji prasowej Moskwa, szef regionalnych struktur OPZZ, program Marcina Krupy i SLD ma wiele punktów wspólnych, a sam prezydent "wielokrotnie dawał dowody dużej wrażliwości społecznej".
- Bardzo się cieszę, że jako bezpartyjny prezydent uzyskuję poparcie różnych społeczności. To pokazuje, że to, co dzieje się w naszym kraju, przede wszystkim w naszym mieście, jest czymś, co jest akceptowane przez wiele osób. Cieszę się też, że zostały dostrzeżone moje działania przez cztery lata na rzecz społeczeństwa, zbieżne z polityką SLD - mówił Krupa, dziękując Moskwie za poparcie.
Wcześniej obecnego prezydenta Katowic, startującego pod szyldem lokalnego komitetu "Forum Samorządowe i Marcin Krupa", poparło Prawo i Sprawiedliwość. - Jestem bezpartyjnym kandydatem, nigdy nie byłem związany z żadną partią polityczną i to chcę utrzymać - podkreślił Krupa.
- Od ponad 20 lat Katowice są zarządzane przez prezydentów bezpartyjnych, ale współpracujących z wszystkimi tymi, którzy chcą dobra tego miasta - zauważył.