Czarnecki: Jeżeli Falenta sobie coś zostawił, może ponieść konsekwencje

- Mam wrażenie, że Marek Falenta, jeżeli sobie coś zostawił, jakieś taśmy, i nie powiedział o nich w czasie zeznawania pod przysięgą, to może ponieść konsekwencje karne - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Publikacja: 14.06.2019 00:01

Czarnecki: Jeżeli Falenta sobie coś zostawił, może ponieść konsekwencje

Foto: tv.rp.pl

zew

"Rzeczpospolita" ujawniła list Marka Falenty do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym biznesmen ostrzega, że jeśli nie zostanie ułaskawiony, ujawni politycznych mocodawców afery taśmowej. "Nie zamierzam umierać w samotności" - napisał Falenta. Sprawa wywołała burzę. Szef PO Grzegorz Schetyna zapowiedział skierowanie wniosku o powołanie komisji śledczej.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, żądanie ułaskawienia przez Marka Falentę będzie nieskuteczne. - Znam naszego prezydenta, który nie ulega szantażom. Prezydent Andrzej Duda nie jest człowiekiem, który byłby skłonny takiej presji ulegać - ocenił gość programu #RZECZoPOLITYCE.

List do prezydenta Czarnecki określił mianem "krzyku rozpaczy ze strony Marka Falenty". - On wie, że prezydent mu tego ułaskawienia nie da i dlatego z tym wyskoczył publicznie - stwierdził europoseł PiS.

- Jest dla mnie rzeczą ciekawą, że dla dużej części opozycji, osób, które mówiły "Falenta niewiarygodny", nagle Falenta stał się wiarygodny. To dziwaczne trochę - dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.

- Mam wrażenie, że pan Falenta, jeżeli sobie coś zostawił, jakieś taśmy, i nie powiedział o nich w czasie zeznawania pod przysięgą, to może ponieść konsekwencje karne - podkreślił Czarnecki.

Pytany, czy w sprawie afery podsłuchowej Falenta pracował sam, czy na zlecenie, gość programu #RZECZoPOLITYCE powiedział, że z tego, co wie i co czytał, "to on (Falenta - red.) był mózgiem tej operacji". - Ale czy jest jakieś drugie dno, tego nie wiem - zastrzegł Ryszard Czarnecki.

"Rzeczpospolita" ujawniła list Marka Falenty do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym biznesmen ostrzega, że jeśli nie zostanie ułaskawiony, ujawni politycznych mocodawców afery taśmowej. "Nie zamierzam umierać w samotności" - napisał Falenta. Sprawa wywołała burzę. Szef PO Grzegorz Schetyna zapowiedział skierowanie wniosku o powołanie komisji śledczej.

Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, żądanie ułaskawienia przez Marka Falentę będzie nieskuteczne. - Znam naszego prezydenta, który nie ulega szantażom. Prezydent Andrzej Duda nie jest człowiekiem, który byłby skłonny takiej presji ulegać - ocenił gość programu #RZECZoPOLITYCE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Polityka
Pałac Prezydencki: Kampania to wyjście ze strefy komfortu. Jak poradzi sobie kandydat PiS?
Polityka
Rekonstrukcja rządu. Jakie opcje ma Donald Tusk?
Polityka
Polska wyda na zbrojenia prawie pięć proc. PKB
Polityka
Nie dostali się do polityki, trafili do państwowej spółki