Kaczyński mobilizuje PiS do ciężkiej pracy

Wyjazdowe posiedzenie klubu PiS pod Warszawą - pierwsze po wygranych wyborach do PE - nie miało w sobie nic z atmosfery beztroskiej fiesty.

Aktualizacja: 14.06.2019 20:29 Publikacja: 14.06.2019 20:24

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

mik

Jak wynika z naszych informacji, prezes PiS Jarosław Kaczyński już na samym wstępie jasno stwierdził, że zwycięstwo w jesiennych wyborach wcale nie jest jeszcze przesądzone. Jego warunkiem ma być bardzo intensywna praca w terenie wszystkich polityków z obozu rządzącego. Z relacji naszych rozmówców z klubu PiS wynika, że w planie kierownictwa PiS od intensywności pracy w terenie polityków będzie zależeć nie tylko sukces jesienią, ale też miejsca na listach. Przymiarki do nich się dopiero rozpoczęły. Jednocześnie lider PiS wprost zaznaczył, że następnym warunkiem zwycięstwa jest jedność, co oznacza zakaz walk wewnętrznych i partyjnych podchodów.

Poza mobilizacyjnym wystąpieniem lidera PiS przemawiali między innymi premier Mateusz Morawiecki oraz szef Rady Programowej PiS wicepremier Piotr Gliński. Premier zarysował sytuację strategiczną państwa, zwłaszcza w aspektach gospodarczych. Premier podkreślał też, że jesienią nastąpi mocne zderzenie dwóch politycznych bloków. Wicepremier Gliński mówił o zbliżającej się konwencji programowej PiS jako o pierwszym etapie budowy nowego programu partii. O konwencji jako pierwsza informowała "Rzeczpospolita".

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
Sondaż: Polacy wskazali zwycięzców debaty z 12 maja
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Na czele bez zmian, Magdalena Biejat przed Szymonem Hołownią
Polityka
Akcja mobilizacja. Sztaby kandydatów mają napięte plany na finisz kampanii
Polityka
Nowy sondaż „Rzeczpospolitej”: Afera mieszkaniowa Nawrockiego bulwersuje nawet wyborców PiS
Polityka
Rząd Donalda Tuska zmienił nazwę programu. Usunął nazwisko ministra w rządzie PiS