Iwona Hartwich: Organizowałam dwa protesty w Sejmie. Nie można ich porównywać

- Nikt w 2014 r. nie zamykał nam okien, nie włączał w nocy zimnych nawiewów. Dla mnie ten rząd nie ma żadnych standardów i został zdyskwalifikowany, gdy zakończył się nasz protest - mówi Iwona Hartwich, kandydatka KO w wyborach do Sejmu.

Aktualizacja: 14.08.2019 08:38 Publikacja: 14.08.2019 08:24

Iwona Hartwich

Iwona Hartwich

Foto: Teraz/mat.pras.

Iwona Hartwich w rozmowie z Polsat News powiedziała, że nie myślała o wstąpieniu do żadnej partii. Pomysł ten miał się zrodzić po zakończeniu protestu w Sejmie. - We wszystkich mediach powiedziałam, że jeżeli dostanę propozycję godna rozważenia, to po prostu ją przyjmę - powiedziała.

Kandydatka KO mówiła również o swoim trzecim miejscu na toruńskiej liście Koalicji Obywatelskiej. Początkowo Hartwich miała startować z 7. miejsca, ale po ogłoszeniu list poinformowała o swojej rezygnacji. Zdanie zmieniła po rozmowie z liderem PO Grzegorzem Schetyną. 

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"