Senat w polskim systemie ustrojowym nazywany jest "izbą refleksji" lub "izby refleksji" - w procesie legislacyjnym rolą Senatu jest rozpatrywanie ustaw przyjętych przez Sejm w trzech czytaniach, przed odesłaniem ustawy do prezydenta. Na tym etapie procesu legislacyjnego można więc jeszcze usunąć wady prawne z ustawy. Senat ma też możliwość odrzucenia ustawy większością głosów. Na podjęcie decyzji ws. ustawy Senat ma 30 dni - jeśli po 30 dniach nie podejmie żadnej uchwały ws. ustawy - tę ostatnią uznaje się za przyjętą.
W przypadku naniesienia poprawek przez Senat, albo odrzucenia przez Senat ustawy wraca ona jeszcze do Sejmu - i ten może wówczas bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów odrzucić poprawki Senatu lub odrzucić uchwałę odrzucającą ustawę przyjętą przez Senat.
W praktyce oznacza to, że jeśli partia rządząca ma większość w Sejmie, ale nie ma jej w Senacie, Senat może jedynie opóźniać prace Sejmu - ale nie może ich sparaliżować. Jednak przy minimalnej większości partii rządzącej w Sejmie ta musi dbać o dyscyplinę swoich posłów i ich obecność na głosowaniach ws. uchwał Senatu, aby nie dać się przegłosować opozycji.
Senat dysponuje też inicjatywą ustawodawczą - co oznacza, że z inicjatywy Senatu do Sejmu mogą trafiać do Sejmu projekty ustaw.
Zgoda Senatu jest też niezbędna do zatwierdzenia referendum ogólnokrajowego, które chce rozpisać prezydent. Sam Senat może też występować z wnioskiem do marszałka Sejmu o rozpisanie referendum ogólnokrajowego.