Zdaniem Muchy podczas kampanii wyborczej opozycja stanęła na wysokości zadania, bo oprócz "drobnych uszczypliwości" między partiami opozycyjnymi nie było żadnych tarć ani targów.

 Ostateczne wyniki wyborów: PiS - 43,59 proc., KO - 27,40 proc

Za przegraną opozycji posłanka obwinia źle prowadzona kampanię.

- Moim zdaniem, te wybory były do wygrania dla nas jako strony opozycyjnej. My mogliśmy to wygrać - mówiła Mucha. - I tylko to, że ta kampania została przeprowadzona w taki, a nie inny sposób sprawiło, że niestety nie zostały wygrane.

Mucha, pytana, czy w związku z tym nadszedł czas rozliczenia lidera PO Grzegorza Schetyny, nie odpowiedziała wprost. Stwierdziła jedynie, że po wyborach każda partia prowadzi tego typu podsumowania i rozliczenia.