Nigel Farage stwierdził, że Wielka Brytania nie była nawet "imperium wojskowym", mimo że siły brytyjskie są oskarżane m.in. o masakry w Indiach i Kenii.
- Jeśli mamy obsesję na punkcie przeszłości, różnych czasów i kultur, może być bardzo trudno iść naprzód. Myślę więc, że niektóre z tych rzeczy po prostu nie są pomocne - powiedział lider partii Brexit.
- Nie sądzę, że powinienem przepraszać za to, co ludzie zrobili 300 lat temu. To był inny świat, inny czas - dodał.
Jego zdaniem ten argument może wykorzystać przeciwko każdej cywilizacji i każdemu państwu. - Bardzo zależy nam na przepraszaniu za przeszłość, a mniej na tworzeniu dobrej przyszłości - ocenił.
Zapytany, czy szkoły powinny uczyć więcej na temat kolonialnej historii Wielkiej Brytanii, Farage zasugerował, że inne imperia europejskie były w jakiś sposób gorsze.