Petru: 500plus powinno być tylko dla pracujących

Na razie nie mam zamiaru wracać do polityki, ale wracam do debaty publicznej - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem były lider Nowoczesnej, ekonomista i szef Instytutu Myśli Liberalnej Ryszard Petru

Aktualizacja: 11.06.2021 09:47 Publikacja: 11.06.2021 09:02

Petru: 500plus powinno być tylko dla pracujących

Foto: tv.rp.pl

- Dużo ważnych rzeczy dzieje się w Polsce, a mam wrażenie, że głosu liberalnego nie słychać. Nie ma głosu liberalnego w polskim parlamencie, który krytykowałby pewne rozwiązania w ramach "Polskiego Ładu" - mówił Petru tłumacząc, dlaczego zamierza znów zabierać głos w debacie publicznej.

- Ludzie mają prawo być zmęczeni tym rozdawnictwem, jest olbrzymia inflacja, w USA toczy się już debata, że te wielkie wydatki publiczne będą jeszcze bardziej nakręcały inflację, co zjada nasze dochody - przekonywał.

Petru ostrzegał też, że podnoszenie podatków polskim przedsiębiorcom w ramach "Polskiego Ładu" PiS doprowadzi do tego, że firmy "część większych podatków przerzucą na ceny".

- Firmy pracują dla zysku. Wyższe podatki oznaczają wyższe ceny wielu towarów, usług - choćby usług, które otrzymujemy od restauracji, fryzjerów - mówił.

Petru ocenił, że "Polski Ład" "dzieli społeczeństwo na pracujących i tych, którzy są beneficjentami wyższych środków z podatków"

- Część osób, które zapłacą wyższe podatki będą wkurzone, użyją brzydkich słów, obrażą grupę społeczną, która te środki otrzyma - i to buduje tożsamość. Mamy socjalizm narodowy - atmosfera zagrożenia narodowego, podszyta twardym katolicyzmem i wydatkami socjalnymi. I to ma stworzyć bazową grupę PiS-owską, ok. 35 proc., elektorat twardy, któremu nigdy nie będzie się opłacało głosować przeciw PiS-owi - mówił ekonomista.

Petru był też pytany o swój stosunek do świadczenia 500plus.

- 500plus nie może być dla osób zamożnych, powinno być tylko w formie bonu i tylko dla pracujących. Nie można go zabrać z dnia na dzień, bo ludzie się do tego przyzwyczaili, włączyli te środki do domowego budżetu. Nie można jednak zachęcać ludzi do tego, aby z powodu 500plus odchodzili z pracy - mówił.

- Ja nie biorę 500plus - zadeklarował Petru.

- Dużo ważnych rzeczy dzieje się w Polsce, a mam wrażenie, że głosu liberalnego nie słychać. Nie ma głosu liberalnego w polskim parlamencie, który krytykowałby pewne rozwiązania w ramach "Polskiego Ładu" - mówił Petru tłumacząc, dlaczego zamierza znów zabierać głos w debacie publicznej.

- Ludzie mają prawo być zmęczeni tym rozdawnictwem, jest olbrzymia inflacja, w USA toczy się już debata, że te wielkie wydatki publiczne będą jeszcze bardziej nakręcały inflację, co zjada nasze dochody - przekonywał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS