Morawiecki o „chamskiej hołocie”: Męskie słowa

Prezes Kaczyński jest osobą najbardziej atakowaną i moim zdaniem czasami muszą paść takie męskie słowa – w taki sposób premier Mateusz Morawiecki skomentował w RMF FM słowa Jarosława Kaczyńskiego, jakie padły w czasie obrad Sejmu pod adresem posłów opozycji.

Aktualizacja: 06.06.2020 19:59 Publikacja: 06.06.2020 10:34

Morawiecki o „chamskiej hołocie”: Męskie słowa

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

mk

Premier był pytany, podczas rozmowy z Krzysztofem Ziemcem, o słowa Jarosława Kaczyńskiego z Sejmu. Prezes PiS wykrzyczał w kierunku posłów opozycji słowa "chamska hołota".

Premier Morawiecki powiedział, że "ta arogancja, ta agresja słowna, werbalna, [wobec Kaczyńskiego - przyp. red.] jest czymś absolutnie niebywałym. Pamiętam sprzed paru lat jak Donald Tusk mówił, że nie da się żyć w jednym państwie z prezesem Kaczyńskim albo Sławomir Neumann, który mówił, że na was łopatka nie wystarczy, tylko trzeba bejsbola. (...) Poziom agresji i prymitywne ataki są tak wielkie tutaj, że trzeba powiedzieć dość, opamiętajcie się posłowie opozycji, bo naprawdę mamy tutaj do czynienia z czymś naprawdę nieuprawnionym".

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich