Seksskandal we Francji. Stronnik Macrona rezygnuje ze startu

Benjamin Griveaux z partii prezydenta Francji Emmanuela Macrona wycofał się z wyścigu o fotel mera Paryża. Wcześniej w internecie pojawiło się nagranie mające zawierać inne czynności seksualne z udziałem polityka.

Aktualizacja: 14.02.2020 13:57 Publikacja: 14.02.2020 13:02

Seksskandal we Francji. Stronnik Macrona rezygnuje ze startu

Foto: AFP

W środę wieczorem na jednej ze stron internetowych opublikowany został film ukazujący jedną z tzw. innych czynności seksualnych oraz zrzuty ekranu wiadomości tekstowych, mające być zapisem rozmowy między 42-letnim Benjaminem Griveaux a kobietą.

O sprawie zrobiło się głośno w mediach społecznościowych.

W piątek polityk ogłosił rezygnację ze startu w wyborach na mera Paryża. Benjamin Griveaux powiedział, że w internecie trwa ohydna kampania wymierzona w jego życie osobiste. - Moja rodzina na to nie zasłużyła. Nikt nie powinien być celem takich ataków - oświadczył poseł.

- Przez ponad rok moi bliscy i ja byliśmy obiektem pomówień, kłamstw, plotek, anonimowych ataków, ujawnienia wykradzionych zapisów prywatnych rozmów oraz gróźb śmierci - dodał. Zadeklarował, że sprawy zaszły za daleko i że nie godzi się na dalsze narażanie swojej żony i dwójki dzieci.

Gazeta "Libération" napisała, że za ujawnienie kompromitującego nagrania odpowiada zajmujący się performancem Rosjanin Piotr Pawlenski, który chciał ujawnić "hipokryzję" Griveaux. Mężczyzna miał otrzymać film od osoby, z którą polityk miał mieć romans.

- To ktoś, kto ciągle mówi o wartościach rodzinnych, kto deklaruje, że chce być merem dla rodzin, kto ciągle wspomina o swej żonie i dzieciach, a naprawdę zachowuje się dokładnie odwrotnie - powiedział o Griveaux Rosjanin. Dodał, że sprawy seksualne innych go nie interesują. - Ale trzeba być uczciwym - stwierdził Pawlenski, który w 2013 r. usiadł nago przed Mauzoleum Lenina na Placu Czerwonym w Moskwie i przybił swą mosznę do bruku. Według Pawlenskiego, Griveaux chce rządzić miastem, a okłamuje wyborców. - Jestem paryżaninem, to dla mnie istotna kwestia - zapewnił.

Benjamin Griveaux do marca zeszłego roku był rzecznikiem francuskiego rządu. Zrezygnował ze stanowiska by ubiegać się o władzę w Paryżu. Jego kandydaturę popierał prezydent Emmanuel Macron. W ostatnich sondażach 42-letni polityk zajmował trzecie miejsce.

W środę wieczorem na jednej ze stron internetowych opublikowany został film ukazujący jedną z tzw. innych czynności seksualnych oraz zrzuty ekranu wiadomości tekstowych, mające być zapisem rozmowy między 42-letnim Benjaminem Griveaux a kobietą.

O sprawie zrobiło się głośno w mediach społecznościowych.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Władimir Putin został po raz piąty prezydentem Rosji
Polityka
Kreml chce udowodnić, że nie jest już samotny. Moskwa zaprasza gości na paradę w Dzień Zwycięstwa
Polityka
Bogata biblioteka białoruskiego KGB. Listy od donosicieli wyciekły do internetu
Polityka
USA. Kampania prezydencka pod znakiem aborcji. Republikanie przerażeni widmem referendów
Polityka
Xi Jinping testuje Europę. Chce odwieść Unię od pójścia drogą Ameryki