Joanna Mucha: Szymon Hołownia na premiera RP

Możliwa jest w przyszłości koalicja rządowa z Platformą Obywatelską – uważa Joanna Mucha, ruch Polska 2050.

Publikacja: 25.01.2021 18:35

Joanna Mucha w Polsce 2050 nie zamierza zajmować się sportem

Joanna Mucha w Polsce 2050 nie zamierza zajmować się sportem

Foto: Reporter, Tomasz Jastrzebowski

Dlaczego na 20-lecie PO postanowiła pani przejść z Platformy do Polski 2050?

Najważniejszą rzeczą w polityce jest to, by mieć szansę wprowadzać zmiany. By móc wprowadzać zmiany, trzeba wygrać wybory, a ja straciłam nadzieję, że PO jest w stanie wygrywać. Wiele nas łączy z Szymonem Hołownią i uważam, że razem będziemy w stanie zbudować dobry projekt.

Nie miała pani obiekcji wobec PO, kandydując na posłankę z ramienia Koalicji Obywatelskiej? Złoży pani mandat?

Po pierwsze, w 2019 r. nie było jeszcze projektu Szymona Hołowni. Po drugie, w 2019, kiedy razem startowaliśmy, wyglądało na to, że mamy szansę wygrać wybory, ale nie wygraliśmy. Rok później, w 2020, znowu wydawało się, że możemy je wygrać, ale znowu ich nie wygraliśmy. Część moich wyborców jest rozczarowana i jest mi bardzo przykro z tego powodu. Natomiast ogromna część moich wyborców mówiła, że głosuje na mnie pomimo tego, że jestem w PO, a nie dlatego, że w niej jestem. A jeśli chodzi o oddanie mandatu, to gdybyśmy założyli, że każdy poseł, który zmienia barwy i przychodzi do nowego projektu, musi zdać mandat, to oznaczałoby, że żaden nowy projekt nie ma możliwości wejścia do Sejmu i zafunkcjonowania w nim w trakcie kadencji. Dla demokracji byłoby to ze szkodą, bo nie mielibyśmy szansy sprawdzić nowego projektu w ramach pracy parlamentarnej.

Czy będą kolejne przejścia z PO do Polski 2050?

Zaskakujące było dla mnie, jak wiele osób z dużą życzliwością i akceptacją podeszło do mojej decyzji. Ale również z myślą o tym, że będziemy jeszcze kiedyś współpracować.

Czy Polska 2050 będzie miała swoje koło poselskie?

Nie chcę uprzedzać faktów.

Czy pani jako była minister sportu będzie chciała zająć się teraz kwestiami sportu w Polsce 2050?

Jestem doktorem ekonomii zdrowia i to jest obszar, na którym znam się najlepiej. Jestem włączona w działania ludzi, którzy zajmują się zdrowiem w Polsce 2050, ale też będą chciała się włączyć w kwestie dotyczące ekologii. Sportem nie będę się zajmowała, ale jeśli moi koledzy będą potrzebowali jakichś wskazówek dotyczących sportu powszechnego, to z radością podzielę się moim doświadczeniem.

Bierze pani pod uwagę ewentualną koalicję rządową Polski 2050 z PO?

Tak, ale mam nadzieję, że Polska 2050 wygra najbliższe wybory parlamentarne. Uważam, że jest to coś absolutnie realnego i w naszym zasięgu.

Hołownia ma predyspozycje i przygotowanie, żeby zostać premierem?

Jestem o tym absolutnie przekonana. Na tego typu stanowiskach władzę sprawuje się z ludźmi i przez ludzi, a jego zespół był dla mnie jednym z tych argumentów, które sprawiły, że postanowiłam dołączyć do Polski 2050. Podobny zespół współpracowałby z nim w KPRM.

Porozmawiajmy o programie Polski 2050. Czy program 500+ należy zmodyfikować?

500+ jest priorytetem dla Polski i będzie priorytetem. Stawianie pytania, czy stać, czy nie stać nas na 500+, jest błędną drogą. Jeśli jest priorytetem, to możemy myśleć o tym, żeby jakieś inne programy i wydatki ograniczać, ale na 500+ muszą się znaleźć pieniądze i nie ma co do tego wątpliwości. Zmartwiłam się pojawiającymi się kilka miesięcy temu materiałami w mediach publicznych, z których wynikało, że partia rządząca zastanawia się na ograniczeniem programu 500+.

Różni się pani z Szymonem Hołownią podejściem do tematu aborcji. Będzie pani uczestniczyć w Strajku Kobiet?

Jeśli oboje dochodzimy do wniosku, że chcemy, by w Polsce było jak najmniej aborcji i niechcianych ciąż, to zgadzamy się ze sobą, że edukacja seksualna, dostęp do opieki ginekologicznej, poradnictwa antykoncepcyjnego musi zostać poprawiony. Jeśli na tych fundamentach budować politykę związaną z aborcją, to jesteśmy w stanie jako państwo spowodować, że zmniejszy się liczba niechcianych ciąż o 50–70 proc. i to będzie prawdziwy wymierny efekt. Ustawę powinno się zliberalizować. PiS gra pandemią i umacnia swój aparat przymusu, żeby usprawiedliwić wykorzystanie środków przymusu wobec obywateli i zdusić wszelkie protesty społeczne. Spodziewam się, że kolejne epizody mogą mieć miejsce. Będę brać udział w Strajku Kobiet. Polki nie pozwolą, by je w ten sposób traktować.

Jak odmrażać gospodarkę?

Wskaźniki dla Polski są coraz lepsze, ale nie wierzę danym dotyczącym dziennej liczby zachorowań. Większość Polaków nie rejestruje się w tej chwili. Natomiast cały czas nie wiemy, na ile obecny jest nowy szczep koronawirusa z Wielkiej Brytanii, południowoafrykański czy ten brazylijski. Jeśli odmrozimy gospodarkę i okaże się, że ten gorszy wariant wirusa zaczyna się mocno rozprzestrzeniać, to będzie bardzo źle. Trudno dziś bez takiej wiedzy odpowiadać na to pytanie.

—współpraca Karol Ikonowicz

Polityka
Wieloletni współpracownik „Rzeczpospolitej” otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe
Polityka
Wybory do Sejmu, jeśli rządzący przegrają wybory prezydenckie? Znamy zdanie Polaków
Polityka
Będzie nowe święto państwowe. Na pamiątkę krwawej niedzieli na Wołyniu
Polityka
Doradca Andrzeja Dudy pojawił się na wiecu Sławomira Mentzena
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
Nawrocki u Trumpa. Czy to zmieni kampanię prezydencką?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne