Reklama

Senegal: Protesty, więc władze ograniczają dostęp do internetu

Władze Senegalu ograniczyły dostęp do internetu w kraju w związku z nasileniem się protestów do jakich doszło po zatrzymaniu lidera opozycji - informuje serwis NetBlocks.

Aktualizacja: 05.03.2021 12:48 Publikacja: 05.03.2021 12:37

Senegal: Protesty, więc władze ograniczają dostęp do internetu

Foto: AFP

arb

W ciągu ostatnich dwóch dni co najmniej jedna osoba zginęła w starciach między policją a zwolennikami Ousmane Sonko, który twierdzi, że jego zatrzymanie pod zarzutem gwałtu, jakiego miał się dopuścić, jest motywowane politycznie.

NetBlocks podaje, że od piątku rano w Senegalu niedostępne są media społecznościowe i komunikatory - w tym Facebook, WhatsApp i YouTube.

W piątek w Senegalu planowana jest demonstracja organizacji społecznych i partii opozycyjnych w ramach ruchu protestu "Y En A Marre"  ("Już wystarczy").

Sonko, 46-letni poborca podatkowy, który w 2019 roku zajął trzecie miejsce w wyborach prezydenckich w 2019 roku, cieszy się szerokim poparciem wśród najmłodszych wyborców.

W związku z oskarżeniami o gwałt Sonko został pozbawiony immunitetu i był przesłuchiwany. Do aresztu trafił pod zarzutem zakłócania spokoju społecznego, po tym jak w kraju zaczęły się protesty w związku ze stawianymi mu zarzutami.

Reklama
Reklama

Sonko twierdzi, że oskarżenia pod jego adresem są fałszywe.

Senegal jest jedną ze stabilniejszych demokracji w Afryce. Obecne protesty są najpoważniejszymi tego typu wystąpieniami od lat.

Polityka
Julia Nawalna: Mój mąż został otruty. Są wyniki badań dwóch niezależnych laboratoriów
Polityka
Nigel Farage podbiera kolejnego polityka Partii Konserwatywnej. To była wiceminister
Polityka
Przemysław Wipler: Słowa Donalda Trumpa nie były słuszne. Wiemy, czemu rosyjskie drony pojawiły się w Polsce
Polityka
Rosjanie kochają reżim Putina. Apatycznie
Polityka
Nigel Farage zyskał posła. „Partia Konserwatywna jest skończona”
Reklama
Reklama