Ryszard Terlecki: Ministerstwo Sprawiedliwości słabo przygotowało ustawy

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki uważa, że reforma wymiaru sprawiedliwości nie powiodła się w takim zakresie, jak tego oczekiwano. Jego zdaniem winne są m.in. słabo przygotowane ustawy przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Aktualizacja: 11.05.2021 10:39 Publikacja: 11.05.2021 10:16

Ryszard Terlecki: Ministerstwo Sprawiedliwości słabo przygotowało ustawy

Foto: PAP/Paweł Supernak

W rozmowie z Radiem Plus szef klubu PiS Ryszard Terlecki mówił o ewentualnych karach dla posłów, którzy w Sejmie nie poparli ratyfikacji Europejskiego Funduszu Odbudowy. W PiS przeciw głosowało troje posłów: Małgorzata Janowska, Anna Siarkowska i Sławomir Zawiślak.

- Przede wszystkim dyscyplina obowiązywała naszą partię. Solidarna Polska deklarowała od początku, że będzie tutaj miała inne zdanie, wiedzieliśmy o tym, natomiast postawa tych, którzy w naszej partii nie zastosowali się do dyscypliny, była dla nas zaskoczeniem - mówił wicemarszałek Sejmu.

Terlecki dodał, że decyzja w sprawie ukarania posłów Solidarnej Polski jeszcze nie zapadła. - Sądzę, że nie będzie jakichś, poza narzekaniem i krytycznymi uwagi, konkretnych działań - ocenił.

Szef klubu PiS mówił również o tempie reformy wymiaru sprawiedliwości. - Dokończenie reformy wymiaru sprawiedliwości, które wciąż jeszcze jest przed nami, a to jest podstawowy problem, bo wymiar sprawiedliwości musi funkcjonować sprawnie i bezstronnie, a w tej chwili nie jest - powiedział.

- Mamy do czynienia z bardzo niedobrą sytuacją. W niewielkiej wprawdzie, ale jednak części środowiska sędziowskiego i z tym trzeba się przede wszystkim uporać. Nie może być tak, że mówimy o demokracji wtedy, gdy mamy do czynienia z łamaniem prawa przez część aparatu sędziowskiego - kontynuował.

- To niestety nie powiodło się w takim zakresie, w jakim oczekiwaliśmy i to nie jest wina oczywiście rządu, tylko wina rozmaitych okoliczności, w tym także niestety słabo przygotowanych ustaw ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości - powiedział.

- Jeżeli trafiały do Sejmu projekty do których my sami musieliśmy wnosić potem dziesiątki poprawek, to świadczy o tym, że nie były dobrze przygotowane. Ale prawdziwy problem wynikł z użycia jako narzędzia działania opozycji, sądów czy trybunałów europejskich. To stało się pewnym kłopotem, który w jakiejś części trwa do dziś - dodał.

W rozmowie z Radiem Plus szef klubu PiS Ryszard Terlecki mówił o ewentualnych karach dla posłów, którzy w Sejmie nie poparli ratyfikacji Europejskiego Funduszu Odbudowy. W PiS przeciw głosowało troje posłów: Małgorzata Janowska, Anna Siarkowska i Sławomir Zawiślak.

- Przede wszystkim dyscyplina obowiązywała naszą partię. Solidarna Polska deklarowała od początku, że będzie tutaj miała inne zdanie, wiedzieliśmy o tym, natomiast postawa tych, którzy w naszej partii nie zastosowali się do dyscypliny, była dla nas zaskoczeniem - mówił wicemarszałek Sejmu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Ukrainiec ucieka przed poborem. Lawina wniosków o ochronę międzynarodową
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?