Reklama

Niemcy gotowe pomóc małym uchodźcom

Rząd Angeli Merkel zabiega w UE o utworzenie „koalicji chętnych" do przyjęcia ponad tysiąca dzieci z obozów dla imigrantów w Grecji.

Aktualizacja: 09.03.2020 23:25 Publikacja: 09.03.2020 18:25

Niemcy gotowe pomóc małym uchodźcom

Foto: AFP

Należy wesprzeć Grecję w trudnej sytuacji humanitarnej, przyjmując od tysiąca do półtora tysiąca dzieci znajdujących się w obozach – ogłosiła w poniedziałek niemiecka koalicja rządowa.

Chodzi o dzieci do 14 roku życia, przede wszystkim wymagające opieki lekarskiej oraz samotne dziewczynki. Operacja miałaby nastąpić w ramach „koalicji chętnych". Pojawienie się takiego planu potwierdziła szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Gotowość zgłosiło pięć krajów: Niemcy, Francja, Portugalia, Luksemburg i Finlandia.

Pomysł przyjęcia dzieci z przepełnionych obozów na greckich wyspach ma być odpowiedzią na kryzysową sytuację na granicy turecko-greckiej, którą pragną sforsować tysiące imigrantów. Zanim Turcja nie zamknęła w ubiegłą sobotę granicy morskiej, na wyspie Lesbos, będącej głównym celem imigrantów, lądowało nawet do 200 osób dziennie.

W Berlinie obowiązuje nadal opinia, że należy uczynić wszystko, aby nie dopuścić do powtórki wydarzeń z 2015 roku, kiedy to Angela Merkel zdecydowała bez konsultacji z partnerami unijnymi o otwarciu drogi dla rzeszy imigrantów zmierzających i tak w kierunku niemieckiej granicy z Budapesztu czy Wiednia.

Tym razem niemiecki rząd nie zamierza podejmować samodzielnych działań. Nikt w Niemczech nie rozważa też nawet możliwości przyjęcia imigrantów z granicy turecko-greckiej, gdyż byłby to niebezpieczny sygnał dla rzesz innych imigrantów, jakoby Niemcy były gotowe na ich wpuszczenie.

Reklama
Reklama

Berlin stawia mocno na współpracę z innymi państwami. Jak pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung", do Niemiec miałoby przybyć ok. 200 dzieci. Niewiele, jeżeli wziąć pod uwagę nastroje społeczne.

Ponad 140 samorządów deklaruje gotowość przyjęcia uchodźców z Syrii, w tym Kolonia, Düsseldorf, Poczdam, Frankfurt nad Odrą.

Na ten temat debatował w ubiegłym tygodniu Bundestag. Zdecydowaną większością głosów odrzucił projekt ustawy Zielonych w sprawie przyjęcia 5 tysięcy znajdujących się w Grecji uchodźców wymagających szczególnej opieki medycznej, ciężarnych oraz samotnych kobiet. Mimo wyraźnej sympatii dla inicjatywy Zielonych przeważyła opinia, że decyzji w tej sprawie nie można powierzyć władzom komunalnym.

Z najnowszego sondażu Deutschlandtrend wynika, że większość Niemców, bo 57 proc., opowiada się za otwarciem granicy turecko-greckiej. Przeciwko jest 41 proc.

Nieco inaczej wygląda odpowiedź na pytanie, czy Niemcy powinny dać dobry przykład, przyjmując uchodźców. Za takim rozwiązaniem opowiada się 48 proc. respondentów, twierdząc, że taki obowiązek spoczywa na takich jak Niemcy czy Francja. Przeciwko jest 49 proc. O ile trzy czwarte zwolenników Zielonych jest za otwarciem granic Niemiec dla uchodźców, przy 71 proc. sympatyków SPD i 60 proc. postkomunistycznej Lewicy, to 95 proc. entuzjastów Alternatywy dla Niemiec (AfD) jest przeciwko, a także 60 proc. orędowników liberałów z FDP. Ciekawie wygląda ten podział w łonie partii Merkel, gdzie 49 proc. jest za, a 46 proc. przeciw.

Przy czym chodzi tu wyraźnie o uchodźców w rozumieniu prawa międzynarodowego, czyli osoby uciekające przed bombami czy też prześladowaniem.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Michał Szczerba o przedwyborczych postulatach KO: Były konkrety, ale rzeczywistość je zweryfikowała
Polityka
Były europoseł PiS: KO ma w sondażach 30 proc.? Ludzie, którzy wierzą w Tuska jak muzułmanie w Mahometa
Polityka
Gen. Różański: Putin dokonuje ludobójstwa i znajdzie się na terenie UE. Prowokacja
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Powstanie partia Karola Nawrockiego? Chcą tego wyborcy opozycji
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama