– To wypowiedź pana posła klauna – skomentował wpis Lech Kaczyński w „Sygnałach dnia”. Przeprosin nie przyjął, a jego kancelaria ma złożyć przeciwko Palikotowi pozew do sądu. Obrony posła chce się podjąć profesor Zbigniew Hołda (działa w Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka).
Palikot dostał też żółtą kartkę od swojej partii. Wczoraj na dywanik wezwał go szef Klubu Platformy Zbigniew Chlebowski. – Palikot staje przed ultimatum: albo koniec z wybrykami, które są niezgodne z linią Platformy Obywatelskiej, albo wyrzucenie z klubu – mówi „Rz” Chlebowski.
Ukarania posła domagają się politycy PiS. – Naraził prezydenta na utratę dobrego imienia – argumentuje Przemysław Gosiewski (PiS) we wniosku do Komisji Etyki Poselskiej. Gosiewski wysłał też list do Chlebowskiego. Domaga się w nim usunięcia Palikota ze stanowiska szefa komisji „Przyjazne państwo”. Chlebowski po wczorajszym spotkaniu z Palikotem oświadczył jednak, że pozostanie on szefem komisji, która powinna zacząć działać jak najszybciej.
„Nie było moim celem wywołanie skandalu (...) Ale problem nie znika” – napisał wczoraj Palikot w blogu.