Zawiesza pani kampanię wyborczą?
Zawiesiłam wiele dni temu, bo czuję się odpowiedzialna za zdrowie Polek i Polaków. Otwarte spotkania i rozmowy z wyborcami były najważniejszym elementem mojej kampanii. Ale trudno ją prowadzić, kiedy są inne, niezwykle pilne problemy do rozwiązania. To jest trudny czas dla Polski i Polaków. Trzeba skupić się na walce z wirusem, na pomocy ludziom, a nie na uprawianiu polityki. Dzisiaj wszyscy musimy się wspólnie organizować, informować o tym, co idzie dobrze, a co źle i przesyłać rządowi dobre dla Polski i Polaków propozycje. Tak to widzę. To nie jest czas na kampanię. Nie pamiętam tak trudnego momentu po odzyskaniu suwerenności. Wszyscy kandydaci planowali kampanię, ale dziś nie ma jednakowych reguł gry. Są kandydaci, którzy np. nie mogą już zbierać podpisów, ludzie zostają w domach w obawie przed wirusem. W czasach „zarazy” polityka schodzi na dalszy plan.
Prowadzi pani kampanię w Internecie.
Powtarzam, to nie jest czas kampanii. Rozmawiam z samorządowcami, dyrektorami szpitali i ekspertami. Otrzymuję od ludzi wiele sygnałów o problemach i potrzebnym wsparciu. To ważne informacje, które rząd powinien wziąć pod uwagę.
Wciąż pani uważa, że ws. koronawirusa rząd coś ukrywa przed Polakami?