Reklama
Rozwiń
Reklama

Steinmeier z wizytą w Polsce. Sam traktat przyjaźni nie zapewni

Czwartkowa wizyta w Warszawie prezydenta Steinmeiera jest okazją nie tyle do bilansu w 30. rocznicę traktatu polsko-niemieckiego, ile oceny obecnych relacji i perspektyw na przyszłość. Nie wyglądają dobrze.

Aktualizacja: 16.06.2021 20:41 Publikacja: 16.06.2021 18:38

Steinmeier z wizytą w Polsce. Sam traktat przyjaźni nie zapewni

Foto: PAP/DPA

Jeszcze do niedawna nieodłącznym elementem spotkań polityków najwyższych szczebli była fraza, iż relacje polsko-niemieckie nigdy nie były tak dobre w historii jak w ostatnich dziesięcioleciach. Tym razem takiej formuły z pewnością nie usłyszymy. Spodziewać się jednak należy wielu pozytywnych ocen przełomowego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 roku. Nie ulega wątpliwości, że bez niego nie dałoby się osiągnąć tego poziomu wzajemnych relacji, na jakim jesteśmy, by wspomnieć chociażby wymianę młodzieży.

Problemy są jednak ogromne. Z niemieckiego punktu widzenia jest jasne, że wzajemne relacje nie są dobre. Podobnie z perspektywy Warszawy. Nic tu nie zmieniają wyniki sondaży mówiące o tym, że dwie trzecie Polaków oraz niewiele mniejsza (57 proc.) większość Niemców ocenia wzajemne relacje jako dobre czy poprawne.

– Berlin nie otrząsnął się jeszcze z głębokiego zdumienia wywołanego przewartościowaniem polskiej polityki po zmianie rządu w 2015 roku – mówi „Rzeczpospolitej" Stephen Bastos z polsko-niemiecko-francuskiej Fundacji Genshagen. Zwraca uwagę, że jedynym trwałym elementem relacji jest właśnie polsko- -niemiecki traktat. Nie zdołał rozwiać jednak ciemnych chmur w relacjach wzajemnych. – Muszę wspomnieć o odłożonym na razie do szuflady pomyśle żądań reparacji wojennych od RFN czy postulacie przyznania Polonii w Niemczech statusu mniejszości narodowej z wszelkimi wynikającymi z tego wielkimi przywilejami – mówi Bastos. Oba żądania Niemcy odrzucają zdecydowanie jako nie do pogodzenia z racją stanu.

W gruncie rzeczy poza sprawami bezpieczeństwa czy rozwijającą się dynamicznie współpracą gospodarczą (123 mld euro wzajemnych obrotów w roku ubiegłym) nie ma innych punktów niewywołujących kontrowersji pomiędzy Niemcami i Polską.

Nie ma jedności w sprawie podejścia do Rosji Władimira Putina, perspektywy członkostwa Ukrainy w NATO ani tym bardziej w sprawie Nord Stream 2. Co więcej, nie wygląda na to, aby wyłoniony w wyniku wrześniowych wyborów nowy niemiecki rząd dokonał zmiany w tych sprawach. – Z Rosją trzeba rozmawiać więcej, nie mniej – przekonuje Armin Laschet, kandydat na kanclerza z ramienia CDU/CSU. Nie widzi także żadnego powodu, aby nie zastopować NS2.

Reklama
Reklama

– Będziemy konsekwentnie dążyć do zatrzymania tego projektu, ale wszystko zależy od wyniku negocjacji koalicyjnych – zapewnia „Rzeczpospolitą" Manuel Sarrazin, jeden z ważnych polityków Zielonych. Jest to ugrupowanie, bez którego niemożliwe będzie utworzenie nowego rządu. Tak przynajmniej wynika z wszystkich sondaży. Stosunek Zielonych do NS2 jest wprawdzie identyczny z pozycją polskiego rządu, ale w wielu innych sprawach są poważne różnice zdań. Zieloni są za ograniczeniem prawa weta w UE w wielu sferach. – Powinno być jednak zachowane w sprawach pryncypialnych jak np. w sprawach dotyczących mechanizmu rozdziału uchodźców pomiędzy poszczególne kraje – mówi Sarrazin. Podobną propozycję złożył właśnie szef niemieckiej dyplomacji Heiko Maas. Nasz rozmówca wyraził też nadzieję, że w sprawie mechanizmu praworządności UE stanowisko przyszłego rządu niemieckiego będzie bliższe decyzjom Parlamentu Europejskiego niż stanowisku Warszawy.

– To od Polski zależy, czy chcemy prowadzić z Niemcami grę polityczną. Berlin jest zainteresowany, ale jak na razie nie widać gotowości z polskiej strony – mówi „Rzeczpospolitej" Janusz Reiter, były ambasador w Niemczech. Podkreśla, że Polska ma uzasadnione powody, aby sprzeciwiać się projektowi gazociągu, ale nie powinno to być przeszkodą dla szukania punktów zbieżnych i możliwości wspólnego działania. W końcu w relacjach Francji i Niemiec jest wiele rozbieżności, które jednak nie uniemożliwiają wspólnych inicjatyw.

W czwartek na obchodach w Warszawie jest prezydent Frank-Walter Steinmeier.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama