– 11 listopada jest dniem tak ważnym, że trzeba to przypomnieć. Ja chciałbym przekonać swoich współobywateli w ciągu tego miesiąca, w trakcie obchodów 11 listopada, że niepodległość, że naród, rozumiany nowocześnie w tym właśnie nienacjonalistycznym, a patriotycznym rozumieniu, jest wielką wartością – mówił Lech Kaczyński. Dodał, że wielką wartością jest przywiązanie do państwa i do swojej ojczyzny, które określane jest jako patriotyzm. – Wystrzegajmy się słowa „nacjonalizm”, nacjonalizm jest złem – napominał.
Lech Kaczyński podczas wizyty złożył także elblążanom obietnice. Wspominał o zasługach w walce z komunizmem i o portowych aspiracjach miasta. – Na tym, żeby to zrealizować, zależy mi osobiście – podkreślał.
Spotkanie uświetnił występ Justyny Steczkowskiej. Wieczorem podczas rozmowy z elbążanami w Teatrze Dramatycznym prezydent powiedział m.in., że III RP jest państwem wolnym, niezależnie od wad. – Ale w tej III RP ja po raz pierwszy zacząłem odnaczać ludzi, którzy walczyli w czymś co nazywamy „trzecią konspiracją”, czyli w opozycji polskiej od połowy lat 70., od powstania KOR-u, ROPCiO aż po rok 1989 – dodał .
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński zapewnia, że organizacja podróży prezydenta po Polsce nie ma nic wspólnego z doraźną polityką.
– Prezydent chce, by obchody objęły całą Polskę. Stąd pomysł wizyt w miejscowościach, które rzadko pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Każda z takich wizyt będzie miała swój motyw przewodni. W każdym z miejsc, które prezydent będzie odwiedzał, ma nadzieję na dialog z Polakami o Polsce, wyrwany z politycznego kontekstu – mówi Kamiński.
Podkreśla, że Lech Kaczyński ma zamiar odwołać się do tradycji Rzeczypospolitej wielu narodów i wyznań.