Kaczyński uprzedził swoich współpracowników, że w najbliższym czasie będzie dla nich mało dostępny. Przebywa teraz w zarządzanej przez Kancelarię Prezydenta willi w podwarszawskim Klarysewie, gdzie od trzech tygodni pisze nowy program PiS.
Efekty zostaną przedstawione podczas konwencji programowej, która odbędzie się w styczniu w Krakowie. Jak ustaliła „Rz”, miejscem programowego show PiS ma być m.in. Wawel.
Nie będzie to zwykły zjazd partyjny, na którym działacze mają przyklepać kilka uchwał. – To będzie nowość na polskiej scenie politycznej – stwierdził Adam Bielan, rzecznik i spin doktor PiS w rozmowie z „Rz”. Szczegółów nie chciał na razie zdradzić. Wawel daje możliwości napisania bardzo atrakcyjnego scenariusza konwencji programowej PiS i wykorzystania patriotycznej symboliki.
Początkowo kongres wyznaczono na przełom listopada i grudnia. Ale niedawno data została zmieniona na drugą połowę stycznia. Dlaczego? – Zdecydował problem czysto techniczny, dopiero w styczniu był wolny termin, na jaki mogliśmy zarezerwować odpowiadające nam miejsce – tłumaczy „Rz” Adam Lipiński, wiceprezes PiS.
W Krakowie trudno zarezerwować salę na 1000 osób. Jak ustaliła „Rz”, kwaterą główną trzydniowego zjazdu ma być Nowohuckie Centrum Kultury. Prace nad dokumentem programowym zaczęły się wczesną wiosną. Kierownictwo PiS powołało wtedy 19 tzw. spikerów – posłów monitorujących działalność ministrów rządu. Latem każdy spiker przedstawił prezesowi Kaczyńskiemu memoradum ze swojej dziedziny, np. Krzysztof Tchórzewski o infrastrukturze, Grażyna Gęsicka o polityce regionalnej, Adam Lipiński o polityce wschodniej, Elżbieta Jakubiak o sporcie.