Reklama

Niespodzianka z prezydentem

Lech Kaczyński na Śląsku chce się spotkać ze studentami politechniki. Na uczelni dowiedzieli się o tym niemal w ostatniej chwili

Publikacja: 18.11.2008 07:04

Lech Kaczyński

Lech Kaczyński

Foto: Rzeczpospolita, Pio Piotr Guzik

Czas akcji: ubiegła środa. Miejsce: Politechnika Śląska w Gliwicach. Na uczelni niespodziewanie pojawiają się funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu i informują, że przygotowują wizytę na uczelni prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

– Zablokowali drogę dojazdową. Wprowadzili zamieszanie na uczelni, ale najdziwniejsze było to, że nikt z nas nie wiedział, o co chodzi – opowiada „Rz” jeden z wykładowców. – Myśleliśmy, że ktoś się pomylił. Przecież chyba byśmy wiedzieli, gdyby uczelnia zapraszała pana prezydenta.

Okazuje się, że wizyta BOR nie była pomyłką. Na początku tygodnia rektor uczelni otrzymał telefon z Kancelarii Prezydenta z pytaniem, czy byłoby możliwe zorganizowanie spotkania ze studentami i wykładowcami.

– Słyszałem, że podobno ktoś zadzwonił do rektora, ale myśleliśmy, że to jakaś pomyłka albo ktoś z dziennikarzy nas wkręca. Przecież tak ważnego spotkania chyba nie organizuje się tydzień przed terminem i to przez telefon – dziwi się inny pracownik uczelni.

Jednak prezydent rzeczywiście zamierza odwiedzić uczelnię przy okazji jutrzejszej wizyty na Śląsku. – Wydawało nam się, że jest to dość krótki czas na organizację tak ważnego spotkania, ale nie narzekamy – mówi „Rz” rzecznik Politechniki Śląskiej Paweł Doś. – Pan rektor rozmawiał z panem Jackiem Sasinem, który odpowiada za przebieg wizyty, i wszystko ustalili. Dla każdej uczelni to bardzo duże wyróżnienie, jeśli może gościć prezydenta Polski.

Reklama
Reklama

Przygotowywanie wizyty na ostatnią chwilę sprawiło, że do piątku nie było wiadomo, jaki dokładnie będzie jej przebieg. W e-mailach rozesłanych do dziennikarzy politechnika nie podała ani programu, ani godziny spotkania na uczelni. Na jej stronie internetowej do tej pory nie ma informacji o wizycie.

„19 listopada 2008 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński w ramach obchodów 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości odwiedzi Gliwice i Katowice” – czytamy za to na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta.

Doradca prezydenta Jacek Sasin nie rozumie, skąd to zamieszanie. – Pan prezydent jeździ ostatnio bardzo intensywnie po Polsce, spotyka się z różnymi grupami społecznymi – mówi „Rz”. – Ponieważ w środę będzie gościł na Śląsku, uznaliśmy, że byłoby dobrze, gdyby spotkał się z tamtejszymi studentami i władzami akademickimi.

Pytany, czy to nie dziwne, że prezydent sam występuje z prośbą o zorganizowanie spotkania na uczelni, Sasin odpowiada: – Z reguły rzeczywiście jest tak, że to pan prezydent jest zapraszany na jakieś ważne uroczystości typu wręczenie doktoratu honoris causa. Jednak już wcześniej tak bywało, że to my byliśmy stroną inicjującą różne spotkania. Doradca głowy państwa nie widzi też nic złego w organizowaniu spotkania dopiero tydzień przed jego terminem: – Nikogo do niczego nie zmuszamy. Gdyby uczelnia nie chciała gościć prezydenta, spotkania by nie było.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [link=mailto:j.strozyk@rp.pl]j.strozyk@rp.pl[/link][/i]

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama