Poseł Karski i tajemnica cypryjskiego "meleksa"

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości Karol Karski i Łukasz Zbonikowski zostali oskarżeni przez cypryjski hotel o spowodowanie pod wpływem alkoholu zniszczeń wycenionych na ponad 10 tys. euro. Dewastacji ulec miały m.in. dwa golfowe wózki

Aktualizacja: 05.12.2008 05:13 Publikacja: 04.12.2008 13:04

Karol Karski

Karol Karski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

„Podczas pobytu w hotelu, parlamentarzyści upili się i 25 listopada 2008 roku w późnych godzinach wieczornych, bez zgody ze strony naszych klientów, bezprawnie zaczęli prowadzić dwa samochody w sposób niedozwolony (…) i ze względu na swój stan spowodowali poważne szkody, szacowane na 10,140 euro plus VAT” - napisała kancelaria hotelu w liście, który został wysłany do MSZ i Kancelarii Sejmu.

Posłowie Karski i Zbonikowski domagają się od hotelu wycofania pomówień oraz przeprosin. W przeciwnym razie - jak podkreślili we wspólnym oświadczeniu - podejmą kroki prawne. Domagają się również stosownych działań w ich obronie ze strony marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego oraz polskich służb dyplomatycznych na Cyprze.

Karol Karski powiedział w telewizji TVN24, że mamy do czynienia z "naciągaczami" i że takie sytuacje się zdarzają. Dodał, że kiedyś w Rosji kazano mu zapłacić za rzekomo zgubiony ręcznik. Zapewnił, że zarzuty zostały już wyjaśnione przez cypryjską policję.

Polityk PiS przyznał, że w końcu listopada, razem z posłem Zbonikowskim brali udział w posiedzeniu podkomisji ds. ochrony praw człowieka (Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy) w Limmasol na Cyprze.

- Wiem co robiłem, a czego nie robiłem, podobnie poseł Zbonikowski - podkreślił Karski. "Jak mogliśmy pić, jak byliśmy poza ośrodkiem, a ja jeszcze tego dnia brałem antybiotyki, byłem przeziębiony" - mówił poseł.

Karski uznał, że zarzuty są wyssane z palca. Jak powiedział, Zbonikowskiemu "pokazano jakiś wózek". Karski podkreślił, że z tego co wie, "nie był to raczej wózek golfowy, coś w rodzaju meleksu".

Według dziennikarki TVN24 cypryjska policja wysłała prośbę o złożenie zeznań przez polityków PiS, ci jednak zasłonili się immunitetem. "Immunitet poselski nie działa poza granicami kraju" - powiedział Karski i powtórzył, że sprawa z policją została wyjaśniona.

W niewinność polityków swojej partii wierzy prezes Prawa i Sprawiedliwości. "To jest wykształcony człowiek z Uniwersytetu Warszawskiego i uważam, że to jest jednak bardzo mało prawdopodobne" - powiedział Jarosław Kaczyński o Karolu Karskim.

[srodtytul]Komorowski czeka na raport[/srodtytul]

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział, że z oceną wydarzeń czeka na raport cypryjskiej policji. "Jeśli byłaby to próba wyłudzenia pieniędzy przy stosowaniu fałszywego oskarżenia przez hotel - to jest skandal, a jeśli historia jest prawdziwa - to jest to dramat" - zaznaczył.

Według słów marszałka szef klubu PiS Przemysław Gosiewski zobligował obu posłów do złożenia wyjaśnień na piśmie.

[srodtytul]Jazłowiecka: wstrzymałam wyjazdy Karskiego i Zbonikowskiego na ZP RE[/srodtytul]

Szefowa polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Danuta Jazłowiecka (PO) powiedziała, że wstrzymała możliwość wyjazdów posłów PiS Karola Karskiego i Łukasza Zbonikowskiego na posiedzenia komisji ZP RE.

"Uznałam, że trzeba zawiesić zgodę na wyjazdy, dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona" - powiedziała Jazłowiecka.

"W tej chwili wstrzymałam możliwość wyjazdu obu posłów do czasu wyjaśnienia sprawy" - dodała posłanka. Jak tłumaczyła, w środę Karski wystąpił o możliwość wyjazdu na posiedzenie komisji Zgromadzenia Parlamentarnego, lecz ona nie wyraziła na to zgody. Dodała, że gdyby taką prośbą skierował Zbonikowski, to on również nie otrzyma pozwolenia.

Jak podkreśliła, podjęła taką decyzję, bo nie chce "spotkać się z podobną sytuacją".

„Podczas pobytu w hotelu, parlamentarzyści upili się i 25 listopada 2008 roku w późnych godzinach wieczornych, bez zgody ze strony naszych klientów, bezprawnie zaczęli prowadzić dwa samochody w sposób niedozwolony (…) i ze względu na swój stan spowodowali poważne szkody, szacowane na 10,140 euro plus VAT” - napisała kancelaria hotelu w liście, który został wysłany do MSZ i Kancelarii Sejmu.

Posłowie Karski i Zbonikowski domagają się od hotelu wycofania pomówień oraz przeprosin. W przeciwnym razie - jak podkreślili we wspólnym oświadczeniu - podejmą kroki prawne. Domagają się również stosownych działań w ich obronie ze strony marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego oraz polskich służb dyplomatycznych na Cyprze.

Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Polityka
Tusk: TVN i Polsat dopisane do firm strategicznych, chronionych przed wrogim przejęciem
Polityka
Piechna-Więckiewicz: Ogłoszenie kandydata bądź kandydatki Lewicy odświeży atmosferę
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Julia Pitera: Karola Nawrockiego nikt nie znał, a miał poparcie 26 proc. Taki jest elektorat PiS