Nieoficjalnie wiadomo, że prezydent zamierza wymienić obecnego szefa BBN nabyłego szefa MON Aleksandra Szczygłę. Przed wyborami chce mieć bowiem uswojego boku osobę bardziej "drapieżną". Stasiak ma natomiast opinięsolidnego urzędnika, który jednak kiepsko się nadaje do bieżącej walkipolitycznej. Dlatego prezydent chce wyznaczyć Stasiakowi nowe, mniejeksponowane zadanie.

Przez jakiś czas jako nowe miejsce pracy dla Stasiaka była brana pod uwagęNajwyższa Izba Kontroli, gdzie PiS ciągle zachował duże wpływy. Jednak teraznajlepszym rozwiązaniem wydaje się placówka dyplomatyczna.

- Prezydent rozmawiał już ze Stasiakiem. Ten zadeklarował, że najchętniejpojechałby do Afganistanu - mówi serwisowi tvp.info urzędnik z KancelariiPrezydenta. - Była też rozmowa o Iranie, ale na tę propozycję Stasiakzareagował mniej entuzjastycznie. Chciałby być w Afganistanie, ponieważ sątam polscy żołnierze - mówi nasz informator.

Informacja o poszukiwaniu placówki dla Stasiaka dotarła już do MSZ. - Sąbrane pod uwagę różne warianty, m.in. Afganistan - potwierdza anonimowourzędnik z MSZ. Sam szef BBN zaprzecza wszystkim tym informacjom. - Nigdziesię nie wybieram - zapewnia.