Reklama

Jak się dzieli posady w Zduńskiej Woli

Czy Marek Trzciński, senator PO, wymuszał obsadzenie spółek miasta swoimi ludźmi? Sprawę bada prokuratura

Aktualizacja: 23.01.2009 04:22 Publikacja: 23.01.2009 04:21

– Wszczęto śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień senatora, przez stosowanie nacisków na komisarza – mówi „Rz” Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. – Bez przeprowadzenia czynności procesowych nie sposób ustalić, czy prawo zostało naruszone – zaznacza.

Takich wątpliwości nie ma odwołany w październiku prezydent miasta Zenon Rzeźniczak, który twierdzi, że senator Marek Trzciński obsadzał rady nadzorcze miejskich spółek swoimi ludźmi. Chodzi o księgowych z Budvar Centrum SA, gdzie Trzciński jest prezesem zarządu.

– Janusz Ratajczyk, który został komisarzem dzięki senatorowi, otrzymał polecenie w trakcie rozmowy telefonicznej – mówi Rzeźniczak. – Przy okazji zostało złamane prawo, bowiem desygnowani dwaj księgowi otrzymali posady w radach nadzorczych dwóch spółek, choć można zasiadać tylko w jednej.

Na takie zarzuty senator odpowiada: – Bujda na biegunach, żadnych decyzji na nikim nie wmuszałem. Prezesom miejskich spółek postawiono zarzuty, więc komisarz szukał osób do rad nadzorczych. Przedstawiłem mu listę osób mających uprawnienia, ale na wybór nie miałem żadnego wpływu.

Ratajczyk też ostro zaprotestował. – To ja podejmuję decyzje o obsadzie rad nadzorczych.

Reklama
Reklama

O Zduńskiej Woli jest głośno, odkąd we wrześniu zarzuty korupcyjne postawiono prezydentowi Rzeźniczakowi, który miał brać od swoich pracowników 10 procent pensji w zamian za zatrudnienie na stanowiskach szefów miejskich spółek lub w magistracie. Oskarżono 14 osób, ale według prezydenta, odwołanego w październiku w referendum, prokuratura nie ma dowodów i działała na zamówienie polityczne. Miał za nim stać skłócony z Rzeźniczakiem senator PO.

– To kolejna bujda – odpiera Trzciński.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mailto=m.goss@rp.pl]m.goss@rp.pl[/mail][/i]

– Wszczęto śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień senatora, przez stosowanie nacisków na komisarza – mówi „Rz” Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu. – Bez przeprowadzenia czynności procesowych nie sposób ustalić, czy prawo zostało naruszone – zaznacza.

Takich wątpliwości nie ma odwołany w październiku prezydent miasta Zenon Rzeźniczak, który twierdzi, że senator Marek Trzciński obsadzał rady nadzorcze miejskich spółek swoimi ludźmi. Chodzi o księgowych z Budvar Centrum SA, gdzie Trzciński jest prezesem zarządu.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jarosław Kaczyński: Trzeba skończyć z tą zimną wojną domową
Polityka
Kontrole na granicach nie znikają. Ważne ogłoszenie szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego
Polityka
Jak Polacy wyobrażają sobie współpracę Karola Nawrockiego i Donalda Tuska? Sprawdzono to w sondażu
Polityka
Sondaż: Czy Polacy wierzą, że rząd Donalda Tuska zatrzyma nielegalnych imigrantów?
Reklama
Reklama