Parlamentarzyści z komisji mają o 16-tej wysłuchać rządowej informacji o przebiegu wydarzeń. Jak udało się dowiedzieć "Rz" politycy PiS zamierzają zadać przedstawicielom MSZ ponad 20 pytań dotyczących spraw, które budzą największe wątpliwości.

- Chcemy się dowiedzieć czy prawdą jest, że na czele sztabu kryzysowego, który miał koordynować akcję uwalniania Polaka od września stały kolejno cztery osoby i jak przy tak często zmieniającym się kierownictwie mógł on sprawnie działać? - mówi nam jeden z posłów PiS.

Inna sprawa, która zdaniem Prawa i Sprawiedliwości wymaga wyjaśnienia to kwestia tego, na jaki rządowy dokument powoływał się minister sprawiedliwości Andrzej Czuma, mówiąc o tym, że polskie władze znały nazwiska porywaczy. A także, czy dokument ten był znany premierowi Tuskowi już wtedy, gdy wygłosił publiczne oświadczenie o tym, że Polska nie zapłaci porywaczom okupu.