Premier na boisku, czyli strzał do własnej bramki

Mecz zamiast obowiązków. Szef rządu Donald Tusk nie poszedł na głosowania w Sejmie. Wybrał trening piłkarski. Czy przez tę nieobecność ucierpi jego wizerunek?

Publikacja: 10.03.2009 03:36

Donald Tusk przez miłość do piłki straci 85 zł diety parlamentarnej. W czwartek grał na boisku (na z

Donald Tusk przez miłość do piłki straci 85 zł diety parlamentarnej. W czwartek grał na boisku (na zdjęciu z Grzegorzem Schetyną), zamiast głosować w Sejmie

Foto: Teraz My/TVN

Ekipa programu TVN „Teraz my” przyłapała szefa rządu, który w czasie czwartkowych głosowań w Sejmie grał z kolegami w piłkę.

– To się nie powinno zdarzyć i więcej się nie powtórzy – przepraszał wczoraj Donald Tusk.

Rzecznik rządu Paweł Graś wpadkę tłumaczył brakiem komunikacji między klubem a Kancelarią Premiera. – Premier nie wiedział o czwartkowych głosowaniach. Myśleliśmy, że będą one, jak zwykle, w piątek – wyjaśnia Graś. Jednak dziennikarze „Teraz my” ustalili, że o czwartkowych głosowaniach politycy PO wiedzieli już we wtorek rano.

– Donald Tusk strzelił sobie kilka goli – ocenia Joanna Gepfert, specjalistka od kreowania wizerunku osób publicznych. Uważa, że takie tłumaczenie tylko pogarsza sytuację: – To niepoważne, jeśli premier tłumaczy się niewiedzą.

Jej zdaniem wizerunek Tuska może ucierpieć jeszcze z jednego względu. – Sam wystawia się na strzały opozycji, która zacznie wytykać, że jest niepoważnym politykiem, bo zamiast zajmować się krajem, biega w krótkich spodenkach po boisku – mówi Gepfert.

Na taki atak już wczoraj rano zdecydował się rzecznik PiS Adam Bielan. – W momencie, gdy są ważne głosowania, premier wyciąga z Sejmu kilku polityków. Ręce opadają – komentował w Radiu Zet. Tłumaczenia Pawła Grasia podsumował słowem „żenujące”.

Gepfert zwraca jednak uwagę, że oceny Bielana są dość ryzykowne, bo niedawną nieobecność Jarosława Kaczyńskiego na sali sejmowej tłumaczono równie niepoważnie: uczuleniem na klimatyzację.

– Wpadka z meczem wcale nie musi dla Tuska oznaczać kłopotów – mówi z kolei Eryk Mistewicz, specjalista od marketingu politycznego. – Pokazuje, że premier jest tylko człowiekiem i ma prawo do błędów. Taką drobnostkę ludzie mogą mu wybaczyć. Co więcej, może mu to nawet przysporzyć sympatii.

Razem z premierem piłkę w czwartek kopali: wicepremier Grzegorz Schetyna, poseł PO Roman Kosecki i szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski. W tym czasie Sejm głosował m.in. nad wetem prezydenta do ustaw o emeryturach kapitałowych, którego koalicji PO – PSL nie udało się odrzucić.

– Premier mi nie podlega – mówi Mirosława Nykiel, która w Klubie PO odpowiada za dyscyplinę. Zastrzega jednak, że pozostałych wagarowiczów z powodu czwartkowej nieobecności czeka w klubie solidna bura. – Coś takiego absolutnie nie powinno się zdarzyć – podkreśla Nykiel.

Podobnie sprawę widzi wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski (PSL). To on w Sejmie zajmuje się usprawiedliwieniami nieobecności posłów.

– Wpadka jest oczywista, i to jasne, że nie powinna się zdarzyć. Na szczęście w Sejmie nie były rozstrzygane wtedy żadne sprawy, które z powodu braku kilku głosów mogły się zawalić – mówi „Rzeczpospolitej” Kalinowski.

Donalda Tuska czeka więc utrata 85 zł diety parlamentarnej. Tyle bowiem za dzień nieusprawiedliwionej nieobecności tracą posłowie.

[i]Nagranie z premierem Tuskiem na boisku

[link=http://www.tvn24.pl]www.tvn24.pl[/link][/i]

Ekipa programu TVN „Teraz my” przyłapała szefa rządu, który w czasie czwartkowych głosowań w Sejmie grał z kolegami w piłkę.

– To się nie powinno zdarzyć i więcej się nie powtórzy – przepraszał wczoraj Donald Tusk.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Polityka
Sondaż: Ponad połowa Polaków uważa, że Sławomir Mentzen może wejść do II tury
Polityka
Duda komentuje kłótnię w Białym Domu. „Zełenski powinien wrócić do stołu rozmów”
Polityka
Dr hab. Barbara Brodzińska-Mirowska o poparciu dla Sławomira Mentzena: Czarny sen Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
„Stawka jest wysoka”. Tusk pisze o „realizacji rosyjskich interesów z głupoty lub z wyrachowania”
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Polityka
Sondaż: Kto był najlepszym szefem MSZ ostatniej dekady? Wyraźny zwycięzca
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”