Każdy ma swój rozum i wizję działalności

Rozmowa z Andrzejem Halickim, posłem PO

Publikacja: 14.12.2009 20:51

[b]Działał pan w branży PR. Czy koledzy nie przychodzą poradzić się np., jak powinni występować przed kamerą?[/b]

[b]Andrzej Halicki:[/b] Takiego doradztwa nie prowadzę. Czasem koledzy pytają się tylko, czy dany temat zainteresuje dziennikarzy i czy powinni zorganizować o tym konferencję prasową.

[b]Jak więc wyglądają szkolenia z zakresu komunikacji i public relations dla polityków Platformy Obywatelskiej?[/b]

Nie ma szkoleń organizowanych dla parlamentarzystów PO. To nie na tym polega. Polityka to nie teatrzyk, gdzie trzeba niektóre rzeczy wytrenować. Ważna jest merytoryka.

[b]W jaki więc sposób PO korzysta z narzędzi PR? [/b]

Codzienna aktywność parlamentarzystów jest PR. Posłowie pracują w swoich komisjach, zdobywają wiedzę, a potem biuro prasowe organizuje konferencje. To właśnie jego pracownicy pomagają w przekazaniu komunikatów parlamentarzystom Platformy.

[b]Co pan sądzi na temat PR-owców, którzy doradzają politykom?[/b]

To śmieszne. Twierdzę, że politycy nie mogą mieć doradców tego rodzaju, bo sami muszą być dobrymi PR-owcami. Przecież tylko oni wiedzą, co chcą przekazać.

[b]Ale Janusz Palikot ma swojego PR-owca?[/b]

To nie tak. Czym innym jest konsultacja techniczna czy nawet redakcyjna, czym innym – stanie się zakładnikiem koncepcji osoby z zewnątrz. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której osoba od wizerunku narzucałaby politykowi, co ma mówić i jak postępować. Każdy ma swój rozum i wizję swojej działalności. Inaczej wystąpienia takiego polityka stają się sztuczne.

[b]Czy korzystał pan z rad PR-owca Adama Łaszyna współpracującego z PO?[/b]

Nie spotykam się z panem Łaszynem.

[b]Ale pana koledzy?[/b]

Nie mam na ten temat wiedzy. Nie ma potrzeby, aby PO wydawała pieniądze na PR-owców. Chociaż każdy polityk może mieć indywidualne potrzeby. Jednemu niezbędna będzie pomoc prawnika, drugiemu doradztwo z zakresu komunikacji. Są one jednak realizowane na przykład w ramach biur poselskich.

[b]Działał pan w branży PR. Czy koledzy nie przychodzą poradzić się np., jak powinni występować przed kamerą?[/b]

[b]Andrzej Halicki:[/b] Takiego doradztwa nie prowadzę. Czasem koledzy pytają się tylko, czy dany temat zainteresuje dziennikarzy i czy powinni zorganizować o tym konferencję prasową.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Polityka
Mentzen tłumaczy wyjście na piwo z Trzaskowskim. „Całą kampanię oszczędzałem Nawrockiego”
Polityka
Przez Warszawę przeszły dwa marsze. Który zgromadził wyższą frekwencję?
Polityka
Małopolska. Ksiądz podczas mszy agitował za jednym z kandydatów
Polityka
Przez Warszawę przeszły dwa marsze. Demonstrowali zwolennicy obu kandydatów na urząd prezydenta
Polityka
Karol Nawrocki na Marszu za Polską: Choćbym szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę